Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mahavishnu Orchestra - "The Inner Mounting Flame"

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> CD i DVD / Płyty starsze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:38, 19 Luty 2009 Temat postu: Mahavishnu Orchestra - "The Inner Mounting Flame"



1. "Meeting of the Spirits" – 6:52
2. "Dawn" – 5:10
3. "Noonward Race" – 6:28
4. "A Lotus on Irish Streams" – 5:39
5. "Vital Transformation" – 6:16
6. "The Dance of Maya" – 7:17
7. "You Know You Know" – 5:07
8. "Awakening" – 3:32

John McLaughlin - Guitar
Rick Laird - Bass
Billy Cobham - drums, percussion
Jan Hammer - Keyboards, Organ
Jerry Goodman - Violin

Ten album to wytrysk lawy! Prawdziwa erupcja która swą potęgą zmiata słuchacza z nóg! Niby to fusion, ale jest równie głośnie jak Deep Purple, gitara brzmi równie ostro jak Black Sabbath, przy czym całość jest po stokroć potężniejsza. I nieporównywalnie szybsza. W roku 1971 kiedy wyszedł ten album była to jedna z najostrzejszych płyt na rynku. W dodatku jazzmani są o niebo lepszymi instrumentalistami od muzyków rockowych, co pozwala im grać rzeczy o jakich rockmanom się nie śniło. Muzyka Mahavishnu Orchestra jest czysto instrumentalna, pełna niezwykłych brzmień i niesamowitych przejść. Kompozycje na tym albumie są bardzo przemyślane i na swój sposób ascetycznie proste, ale jest to ten rodzaj prostoty który posiada płomień Twisted Evil Ta muzyka aż parzy ogniem energii, która w utworach spokojniejszych zdaje się być przyczajona, ale aż czuć ją jakby schowaną za płachtą, zaś w utworach mocnych i głośnych, których jest zdecydowanie najwięcej wybucha jak wulkan! Płyta zaczyna się potężnym uderzeniem gitary. Utwór Meeting of the Spirits oszałamia swoją mocą i jest zapowiedzią tego co znajduje się na reszcie płyty. McLaughlin łączy iście Frippowskie pełne napięcia motywy z szalonymi pasażami gitarowymi, niezwykle szybkimi ale absolutnie nieprzypadkowymi. Tutaj każda nuta jest na swoim miejscu. Cobham gra rytmy wybitnie połamane, ale nie ma tutaj mowy o jazzowym głaskaniu zestawu perkusyjnego, bo Billy napieprza aż miło. Jan Hammer wydobywa z klawiszy futurystyczne dźwięki, Jerry Goodman pięknie podkreśla grę McLaughlina a Rick Laird jak na basistę przystało trzyma zespół w ryzach. Co do poszczególnych numerów to oprócz jedynki uwielbiam niesamowity Dance of Maya z niemal mistycznym początkiem, który ni stąd ni zowąd przechodzi w dziwacznego bluesa, przepiękne You Know You Know z naprawdę ślicznym tematem gitarowym, ale też pełne pozornie dzikiej furii, a jednak wyważone Vital Transformation, właściwie każdy kawałek z tego albumu jest wielki. Jest to oczywiście kolejna trudna płyta jeszcze jednego ciężkostrawnego zespołu, tak że przeciętny słuchacz Iron Maiden nie będzie wiedział co się dzieje. Niestety dla mało wprawnych uszu jest to zbyt trudne, chociaż oczywiście też nie ma co przesadzać. To nie jest żadna krańcowa awangarda, mojej znajomej fance Queenu ta muzyka się bardzo podobała, może nie w całości, ale jednak. Album jest arcydziełem i daje mu pełna notę. 10/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 15:42, 19 Luty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:45, 19 Luty 2009 Temat postu:

Arcydzieło. Dalszy komentarz zbędny.

N/10 gdzie N dąży do nieskończoności Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:47, 19 Luty 2009 Temat postu:

Greebo666 napisał:
Arcydzieło. Dalszy komentarz zbędny.

N/10 gdzie N dąży do nieskończoności Wink


I tym właśnie wpisem ratujesz honor forum Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:53, 19 Luty 2009 Temat postu:

Hehe Wink

Ale nawiasem mówiąc - nie jest to krążek aż tak nieprzystępny. Dobrze napisałeś, że daleko mu do ekstremy. Tak więc apeluję do tych, którzy nie znają - Ludzie! Bez tego krążka życie jest uboższe! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:04, 19 Luty 2009 Temat postu:

Zgadza się. Tylko trzeba pamiętać że dla wielu ludzi najbardziej progresywny album jaki w życiu słyszeli to And Justice for All..., który to dla mnie jest łatwy lekki i przyjemny. Więc wolę zasugerowac że album jest trudny, żeby nikt nie miał złudzeń że jest to Nevermind czy inny Back in Black. Ale w rzeczy samej żadna specjalna awangarda to nie jest i każdemu dobrze zrobi zapoznanie się z tą płytą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 22:05, 19 Luty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Metal_Hammer
Wafel
Wafel



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:00, 06 Marzec 2010 Temat postu:

10/10 - Absolut

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:04, 08 Lipiec 2010 Temat postu:

I ja potwierdzam. Znakomity album, mieszanka rockowej mocy i jazzowej finezji. 10/10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:38, 13 Lipiec 2010 Temat postu:

Co Wam wszystkim odpierdala.

Przeciez tej plycie na kazdym kroku czegos brakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:35, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

A czego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:53, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Nie wiem, moze Murzyna na basie.

Dzeneralnie to otwierajacy utwor i taniec maja sa klawe. Ale to jest tylko dobra plyta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:56, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Nie wiem, moze Murzyna na basie.


Nie, murzyn by to za bardzo rozkołysał, byłoby to dużo mniej oryginalne. Mnie się tam każdy numer podoba, w ogóle każdy element tej muzyki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:09, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Szczesliwy ty.
Mi sie ostatnio od wszystkiego chce zygac. Kupilem sobie plyte Dextera Gordona Our Man in Paris i to jedyne czego ostatnio slucham. Bud Powell tam jest. Klimat tam jest. Nie zygam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:45, 14 Lipiec 2010 Temat postu:

Ja ostatnio słucham prawie wyłącznie jazzu. Mam kilka niejazzowych płyt do przesłuchania czasem, ale poza tym już mi się czegoś takiego odniechciało. Nawet fusion trochę mnie mierzi. Tylko jazz. Szczególnie free.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> CD i DVD / Płyty starsze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin