Album roku 1975

gharvelt

W puli mam 5 list, wklepałem zestawienia które dostarczyli burza oraz RoryGallagher. Zakładam że to około 1/3 całości. Do tej pory tylko 3 albumy znalazły się na wszystkich przesłanych listach. Czekam na kolejne PW.

Kapitan Wołowe Serce

Nie żebym cokolwiek komukolwiek sugerował, ale przypominam, tak na wszelki wypadek, że wbrew RYM Pangaea Davisa to 75 rok i głosujemy na nią teraz, nie w 76. Nom.

gharvelt

Dzięki za przypomnienie. Rozmiar czcionki oczywiście niczego nikomu nie sugeruje Smile

Niektórzy z dotychczas głosujących uwzględnili ten album, natomiast odnośnie zestawień pozbawionych tej pozycji to nie wiem, czy wynika to z błędu sugerowania się RYMem czy po prostu z takich preferencji, tutaj mógłbym odpowiadać tylko za siebie.

Po otrzymaniu listy Kapitana doszło do zmiany lidera.

Kapitan Wołowe Serce

gharvelt

Aż jestem ciekaw, której płyty absolutnie nikomu nie sugerujesz Smile

Tak czy inaczej, to najprawdopodobniej nie ta, która obecnie przewodzi stawce.

Autor jednej z nadesłanych list, po zapoznaniu się z ostatnim komunikatem Kapitana zwrócił się z prośbą o korektę swojego zestawienia. Chciałbym uniknąć sytuacji spornych i ewentualnych niepotrzebnych oskarżeń, dlatego wspominam o tym tutaj. Osobiście jestem zwolennikiem wysyłania list w postaci definitywnej, bez żadnych korekt (sam też czasem o czymś zapomnę bądź dosłucham zbyt późno, i wówczas trudno, przepadło), jednak w związku z tym, że teraz RYM faktycznie mógł wprowadzać w błąd odnośnie albumu Davisa, mogę w ostateczności przyjąć zmianę, pod warunkiem, że nie będzie sprzeciwu ze strony innych uczestników plebiscytu. Zatem przez najbliższe pełne 3 doby od tej chwili czekam na ustosunkowanie się, jeśli ktokolwiek z innych aktywnych w plebiscycie forumowiczów zaprotestuje, zostawiam listę w pierwotnej postaci, jeśli nie - wprowadzę korektę.

Kapitan Wołowe Serce

Kurde, a przecież tyle było dyskusji o tym Davisie, praktycznie od samego początku zabawy. Dobrze, że wpadłem na pomysł, żeby o nim przypomnieć...

Kłopoty z Myszami

Devadip

b-side

Ja przyśle, ja przyśle liste!

I oczywiście głos na AGHARTA

czy jak to tam się pisze. Chłopak, Agharta, Dziewczyna, normalna rodzina.

gharvelt

Swoje listy przesłali Kłopoty z Myszami oraz Devadip, zatem mam już 8 zestawień. W puli 97 albumów, które otrzymały punkty. Różnice w czołówce wciąż niezbyt duże, a lider po raz kolejny się zmienił. Tylko jedna płyta została doceniona przez wszystkich dotychczas głosujących - czyli właśnie obecny lider.

Termin finału, zgodnie z wyrażonymi wcześniej przypuszczeniami, ustawiłem na 21 maja. Możliwe że wystarczającą ilość list uda się zgromadzić jeszcze do tego weekendu, jednak ponieważ w najbliższą niedzielę będę niedostępny przez większość dnia, finał robimy tydzień później.

Przed chwilą rozesłałem do kilkunastu osób PW z przypomnieniem o plebiscycie. Uwzględniłem uczestników ostatnich 3 plebiscytów oraz tych, którzy brali udział w dyskusji w niniejszym wątku. Jeśli o kimś zapomniałem/przeoczyłem, to przepraszam, oczywiście niezaproszeni osobiście również mogą głosować Wink

gharvelt

Listę nr 9 przesłał Tybin.

Kapitan Wołowe Serce

No to zobaczymy, kurwa, w jakim stanie mentalnym jest nasze kucowisko! Jak wygra Pink Floyd będziemy jebać przepoconymi podkoszulkami na Polskę całą! jak wygrają Dżeneratory tak samo. Jak wygra Henryk Krowa albo fjużynowa Magma to trochę mniej. To znaczy też, ale wtedy będziemy mogli mówić, że mamy ważne powody, żeby się nie myć. Chociaż jak dla mnie mógłby wygrać Davis, albo Neil Young.

Kłopoty z Myszami

Devadip

Miles już się dość nawygrywał

zuy_pan

Neil Young się nie mył przecież

gharvelt

Oprócz tych wymienionych przez Bartosza w tej chwili jeszcze co najmniej dwóch wykonawców ma bardzo duże szanse na podium, a może nawet i na zwycięstwo. Jeden z nich to w ogóle już by prowadził i to z dużą przewagą gdyby zsumować wyniki obu jego płyt na które głosowano.

zuy_pan

Czyli Zappa, bo Briana Eno to nie podejrzewam, żeby zrobił furorę (chociaż w sumie są nawet trzy płyty z jego udziałem na które ktoś może zagłosować)

Filas

Kurwa mać, jeśli AGW Eno nie będize wysoko to się zesram ze zdziwienia.

Kapitan Wołowe Serce

No właśnie Mandaryny na pewno, ale potem co? Gentle Giant? Zappa?