Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przedstaw się... ;]

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:27, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:

Nie no, jestem w stanie zrozumieć jazdę po tym akurat. Chociaż wolę Future Shock niż to, co robił Herbie w latach 80

"Future shock" to także lata 80-te. Rocznik 1983. Plastic fantastic w pełnym rozkwicie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zyx
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:30, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Wiem, również go śledzę, choć ostatnio, muszę się przyznać, nie zaglądałem. Bardzo mi się spodobało 666 Aphrodite's Child.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:07, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

mahavishnuu napisał:
Lady Vengeance napisał:

Nie no, jestem w stanie zrozumieć jazdę po tym akurat. Chociaż wolę Future Shock niż to, co robił Herbie w latach 80

"Future shock" to także lata 80-te. Rocznik 1983. Plastic fantastic w pełnym rozkwicie. Wink


Tfuuuuuu, miałam na myśli Future 2 Future. Ma okropne oceny, a dla mnie jest ok, nie wiem, może to z sentymentu, bo jak to wyszło to nie znałam dużo jazzu - albo trochę klasyki typu Ella Fitzgerald albo właśnie taki w stylistyce z lat 90, mocno acidowy.

Wiem co to jest Future Shock, bronić nie będę. Wink Może jedynym argumentem przemawiającym na korzyść jest to że Herbie próbował bardzo szybko odnaleźć się w nowej stylistyce muzycznej, jak również, że to jest i tak lepsze od smooth jazzu z lat 80/90 z Markomanii Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:23, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Ad.1.: 666 Afrodyty jest strasznie nierówna i wydaje mi się, że tak wielka popularność tej płyty wynika z powszechnej wśród wielu melomanów skłonności, do przenoszenia zachwytów nad kilkoma utworami na cały album (najlepszym przykładem takiego postępowania są płyty Beatlesów, a 666 jest zaraz po nich). W ogóle słuchając nagrań Vangelisa, może poza Earth i L'apocalypse des animaux (i łowcą Androidów i tymi płytami z McLaughlinem, ale to są rzeczy o innej charakterystyce) mam wrażenie, że może i nie brak mu talentu, ale brak mu gustu i umiaru.

Ad.2: Lubię Future Shock. Jest to tak specyficzna muzyka, że od razu mnie zaintrygowała i generalnie mi się podoba. No, ale jak się do niej pochodzi jak do jazzu to się nie dziwię, że nie wchodzi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mahavishnuu
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:17, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:

W ogóle słuchając nagrań Vangelisa, może poza Earth i L'apocalypse des animaux (i łowcą Androidów i tymi płytami z McLaughlinem, ale to są rzeczy o innej charakterystyce) mam wrażenie, że może i nie brak mu talentu, ale brak mu gustu i umiaru.

Nie pomyliłeś czasem McLaughlina z Jonem Andersonem? Wink Znam wszystkie płyty Vangelisa, nie licząc kilku pomniejszych soundtracków, ale na żadnej nie zagrał McLaughlin.



Kapitan Wołowe Serce napisał:

Ad.2: Lubię Future Shock. Jest to tak specyficzna muzyka, że od razu mnie zaintrygowała i generalnie mi się podoba. No, ale jak się do niej pochodzi jak do jazzu to się nie dziwię, że nie wchodzi Razz

Gdy usłyszałem po raz pierwszy „Future shock” miałem 13 lat i nie miałem zielonego pojęcia o jazzie. Smile
Ten album w skumulowanej postaci zawiera różne cechy typowe dla ejtisowych czasów: plastikowe brzmienie, jednostajny łomot perkusji przypominający młot pneumatyczny, efekciarstwo, zachłyśniecie się zdobyczami najnowszych technologii. Ma jedną niebagatelną zaletę – kolejne płyty elektryczne Hancocka z tej dekady były jeszcze gorsze („Sound -System”, „Perfect Machine”). Nie jestem w stanie tego słuchać nawet jako lajtowej muzyczki w tle. Brzmienie jest zbyt odpychające.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:45, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Cytat:
Nie pomyliłeś czasem McLaughlina z Jonem Andersonem? Wink Znam wszystkie płyty Vangelisa, nie licząc kilku pomniejszych soundtracków, ale na żadnej nie zagrał McLaughlin.


Sorki, pomyliłem z Oxleyem (który grał z McLaughlinem, więc po nitce do kłębka...). Chodziło mi o Hypothesis. A albumy z Andersonem są dla mnie trudne do wytrzymania Wink

Cytat:
Brzmienie jest zbyt odpychające.


No, właśnie mnie brzmienie Future Shock nie odpycha, a intryguje. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że to nie jest jakaś wybitna muzyka, możliwe nawet, że jest w swej istocie równie kiepska jak większość tego, w co od drugiej połowy lat 70 zaczął zmieniać się jazz fusion, ale ma jedną nad nim przewagę - może i jest to słabe, ale przynajmniej jest kompletnie inne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 20:46, 21 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:40, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Heh. Jak zeszło na te Herbertowe odchyły to podzielę się publicznie tym co pisałam Kapitanowi na priv dzisiaj Very Happy

Otóż mój mąż popełnił kardynalny błąd i przed dużym wydarzeniem logistycznym, jakim było wesele, stwierdził że jego taka uroczystość traumatyzuje i nie będzie się wtrącał w przygotowania. Co oczywiście i tak robił, żeby móc sobie pokrytykować. Na szczęście na 2 tygodnie przed godziną zero pokłóciliśmy się o DJa. Jako że mąż wpadł juź w na serio w jakiś stan z pogranicza katatonii i ciężkiej nerwicy, i nie zaproponował konstruktywnego rozwiązania problemu muzyki na weselu, zajęłam się tym ja.

W efekcie do kotleta przygrywali nam m.in. Alice Coltrane i Herbie Hancock. I trochę bardziej imprezowych rzeczy, np. Waltz for Debby. (Nie myślałam że DJ to serio puści, no ale puścił faktycznie wszystko co dałam na kartce, i tylko nie zagrał Stockhausena, chyba się nie mógł rozczytać, bo zagrał w to miejsce Modern Talking)

Mój mąż wtedy odkrył, że lubi jazz, czego wcześniej nie wiedział, bo nie za bardzo pozwalał mi słuchać czegokolwiek na jego głośnikach. Stwierdził więc wspaniałomyślnie, że sprawi mi przyjemność i "będzie grał jazz przez cały wieczór ". Wyglądało to tak, że znalazł gdzieś jakiś techno cover Watermelon Man i piłował to nie tylko cały wieczór ale wręcz cały tydzień.

Na szczęście potem mu okres jazzowy przeminął.

W gruncie rzeczy to dobrze że nasz Herbie w poszukiwaniu coraz to nowych muzycznych trendów sam jeszcze nie podążył tą ścieżką Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megadziobak
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tak
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:05, 21 Grudzień 2015 Temat postu:

Trzeba było puścić Mariana https://www.youtube.com/watch?v=yTjPYv6PtRU

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 02:03, 22 Grudzień 2015 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Ad.1.: 666 Afrodyty jest strasznie nierówna i wydaje mi się, że tak wielka popularność tej płyty wynika z powszechnej wśród wielu melomanów skłonności, do przenoszenia zachwytów nad kilkoma utworami na cały album (najlepszym przykładem takiego postępowania są płyty Beatlesów, a 666 jest zaraz po nich). W ogóle słuchając nagrań Vangelisa, może poza Earth i L'apocalypse des animaux (i łowcą Androidów i tymi płytami z McLaughlinem, ale to są rzeczy o innej charakterystyce) mam wrażenie, że może i nie brak mu talentu, ale brak mu gustu i umiaru.

Ad.2: Lubię Future Shock. Jest to tak specyficzna muzyka, że od razu mnie zaintrygowała i generalnie mi się podoba. No, ale jak się do niej pochodzi jak do jazzu to się nie dziwię, że nie wchodzi Razz



A Afrodite Czajld nie jest popularne temu, że Janusze lubią gudbaj maj low gudbaj i im się Denis Rusos dobrze kojarzy? XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:31, 22 Grudzień 2015 Temat postu:

megadziobak napisał:
Trzeba było puścić Mariana https://www.youtube.com/watch?v=yTjPYv6PtRU


OMG WTF Twisted Evil Laughing

Tata nalegał, żeby grali dużo disco polo, żeby "pokazać polską kulturę" (połowa gości była z Serbii). Na szczęście skończyło się tylko na dwóch utworach, do których tańczył tata z mamą (zmuszoną chyba nożem od tortu Wink) oraz wujek z ciocią, a cała reszta wyszła na papierosa. Łącznie z niepalącymi.

Tata się dziwił, że mieliśmy na playliście hity z jego młodości, typu Shocking Blue czy Jefferson Airplane, i wszyscy młodsi się przy tym świetnie bawili Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihil reich
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:55, 22 Grudzień 2015 Temat postu:

Lady Vengeance napisał:
(połowa gości była z Serbii)


A puszczaliście to?
https://www.youtube.com/watch?v=eB9WgR_N4h4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Vengeance
Wafel
Wafel



Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 22 Grudzień 2015 Temat postu:

nihil reich napisał:
Lady Vengeance napisał:
(połowa gości była z Serbii)


A puszczaliście to?
https://www.youtube.com/watch?v=eB9WgR_N4h4


Nie puszczaliśmy, ale oni znają ten utwór Wink
Leciało trochę serbskich tradycyjnych nagrań (o podobnej melodii lecz łagodniejszej wymowie werbalnej) jak teść w pewnym momencie dorwał się do konsolety, np. Uzicko Kolo.

Ale nowszych hitów serbskich/jugosłowiańskich już nie mieliśmy, chociaż trochę tego znam

Disciplina Kicme <3
https://www.youtube.com/watch?v=-2DxO6tJOiM


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lady Vengeance dnia Wto 12:02, 22 Grudzień 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zyx
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:43, 07 Styczeń 2016 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
La Capella Reial de Catalunya, Jordi Savall & Montserrat Figueras - El cant de la Sibil·la I: Catalunya (1997)


O to chodzi?

https://www.youtube.com/watch?v=K_8lVzFQ7UY


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zyx dnia Czw 22:44, 07 Styczeń 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:59, 07 Styczeń 2016 Temat postu:

Zyx napisał:
Kapitan Wołowe Serce napisał:
La Capella Reial de Catalunya, Jordi Savall & Montserrat Figueras - El cant de la Sibil·la I: Catalunya (1997)


O to chodzi?

https://www.youtube.com/watch?v=K_8lVzFQ7UY


Nie do końca - [link widoczny dla zalogowanych]

Lepiej sobie pobrać album z neta, nie słuchać na jutubie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zyx
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:08, 07 Styczeń 2016 Temat postu:

W przypadku muzyki poważnej mam nieraz problem z pobieraniem odpowiednich wersji. Jest jakieś lepsze źródło niż Soulseek w tym wypadku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihil reich
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:48, 08 Styczeń 2016 Temat postu:

Zyx napisał:
W przypadku muzyki poważnej mam nieraz problem z pobieraniem odpowiednich wersji. Jest jakieś lepsze źródło niż Soulseek w tym wypadku?


Rutracker! Na solsiku rzeczywiście znalezienie odpowiedniego wykonania bywa czasem problematyczne, a na ruskich torrentach wszystko jest zawsze dobrze opisane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zyx
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:57, 08 Styczeń 2016 Temat postu:

Na RuTrackerze tego wykonania nie było (albo znaleźć nie mogłem), ale już dorwałem gdzieś indziej, a strona się pewnie przyda na przyszłość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasvari
Nosal
Nosal



Dołączył: 12 Sty 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BiałaPiska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:39, 31 Styczeń 2016 Temat postu:

Cześć, witam forumowiczów. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwant
Nosal
Nosal



Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:36, 07 Luty 2016 Temat postu:

Halo, dzień dobry.
Zobaczyłem, że temat o Gong ma całych 5 stron, więc stwierdziłem, że musi warto zahaczyć się tu na chwilę dłużej. Pewnie sobie będę czytał i niewiele pisał, bo im więcej muzyki znam tym mniej mi się wydaje że coś o niej wiem, ale dla zasady pomyślałem, że skoro już tu trafiłem, to zaznaczę swoją obecność i się przywitam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwant dnia Nie 21:37, 07 Luty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:44, 07 Luty 2016 Temat postu:

Dobrze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 152, 153, 154, 155, 156  Następny
Strona 153 z 156


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin