Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

O NICZYM

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:55, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
Powoli, powoli, coraz więcej o sobie wzajemnie wiemy. Wiecie o mnie, że smród kiełbachy mi doskwiera i żongluję - najskrytsze tajemnice życia mego wyjawiłem wam. No to jak już zaczęłaś i myśmy zaczęli, nawet Aramis uraczył nas smutną, acz pouczającą historią, jak mu dziecko złamało batutę, to kontynuuj. Co sprawia, że twoje życie przeradza cię w roślinę?


To że robię rzeczy mechanicznie. Nie myślę czasem, jestem obojętna. Wstaję rano, idę do szkoły, przechodzę przez nieżywe mrówki i nie wzrusza mnie że są rozdeptane. Potem 7 godzin siedzenia i nudzenia się, ziewania, umierania... Powrót do domu. Myślę POCZYTAM COŚ - biorę książkę do ręki, ale nie jestem w stanie czytać bo nie mogę się w pełni skupić. Tak samo z muzyką, o nauce nie wspomnę. ZDRZEMNIJ SIĘ pomyślę, lecz również nie jestem w stanie, bo mam wyrzuty że życie przez palce mi przecieka, że nic nie robię, niczego nie poznaję. I wtedy rozpoczyna się okres rozmyślań nad sensami różnymi, przechodzę przez to że nie ma nic sensu a potem kończę że sensu nie ma myśleć o sensach. Czasem dochodzę do wniosku że tylko zapłakać należy nad sobą. Ale do tego też nie jestem zdolna. Nie potrafię płakać. Ta niemożność płaczu gorsza jest od płaczu. Czasem dobra panna E. wyciągnie mnie gdzieś i łazimy po dzikich chaszczach, szukamy odpowiedzi na różne pytania i dzielimy się sobą nawzajem, zachwycamy się przyrodą. Troszkę to pomaga.

I właśnie to chciałabym zmienić. Chciałabym być zdolna poznawać i normalnie funkcjonować. Nie trwać bezczynnie, umieć coś robić w pełni. No i poszukać jakichś większych perspektyw. Odnaleźć sens życia. Życia sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:50, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Poszukaj takiej książeczki mądrego pana Marquarda: [link widoczny dla zalogowanych] w oczekiwaniu na sens.

Nie oczekuj od życia odpowiedzi na sens, bo nie uzyskasz nigdy takiej i szukając tej odpowiedzi na WIELKI sens nie dostrzeżesz prawdziwego sensu życia. Sensu, który jest rozproszony wszędzie: sensem życia jest uwalić się w lato na trawie i leżeć, sensem jest czytać Faulknera i Prousta, słuchać Schuberta i Debussy'ego, oglądać Bocklina i Cezanne'a (tego w szczególności), rozmawiać z ludźmi i ich poznawać, chodzić samotnie w nocy nad Wisłą i w grupce ITD. Każda czynność, każde trwanie jest sensem.

Co tam gadasz - w marazm popadasz!

Nie możesz się skupić? Dwie recepty ci dam:
I. MEDYTUJ.
albo
II. SKUP SIĘ.

Przeczytaj sobie BELLOWA Stan zawieszenia - to książka o tobie, wielka literatura, no całkiem dobra lektura, podobała mi się i polecam każdemu nie mogącemu się odnaleźć w świecie. I nie rób tak, że ach, przeczytasz to i zapomnisz - naprawdę przeczytaj tę książkę, niech ona stanie się twoim nadrzędnym celem i sensem życia jej lektura... skoro innego sensu nie odnajdujesz? To samo Głód Hamsuna, Fitzgerald i jego Wielki Gatsby, cały Hemingway... To książki o tobie, o nas, o "zapóźnionym" pokoleniu, co preferuje czytać niż oglądać ruchające się obrazy (czy tam ruchome).

Jakie dekadenckie klimaty... Jeszcze na dobicie Sartre'a i Camusa...

Nie no, nie ma co się wygłupiać, zaczynam kolejny raz odnowę moralną. Zacznę od pewnych drastycznych cięć, równowagę przywrócę sobie, jak rok temu, gdy spałem na podłodze i nie używałem prądu. Piękne chwile.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 15:02, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
Nie oczekuj od życia odpowiedzi na sens, bo nie uzyskasz nigdy takiej i szukając tej odpowiedzi na WIELKI sens nie dostrzeżesz prawdziwego sensu życia.


Właśnie dlatego po takich rozmyślaniach dochodzę do wniosków końcowych że nie ma sensu myśleć o sensie.

Cytat:
Sensu, który jest rozproszony wszędzie: sensem życia jest uwalić się w lato na trawie i leżeć, sensem jest czytać Faulknera i Prousta, słuchać Schuberta i Debussy'ego, oglądać Bocklina i Cezanne'a (tego w szczególności), rozmawiać z ludźmi i ich poznawać, chodzić samotnie w nocy nad Wisłą i w grupce ITD. Każda czynność, każde trwanie jest sensem.


I tak właśnie bym chciała. Czerpać, przeżywać, mieć jakieś uczucia. Ale przez większość dni jestem zawieszona.



Cytat:
Nie możesz się skupić? Dwie recepty ci dam:
I. MEDYTUJ.
albo
II. SKUP SIĘ.


II nie działa.

Cytat:
Przeczytaj sobie BELLOWA Stan zawieszenia - to książka o tobie, wielka literatura, no całkiem dobra lektura, podobała mi się i polecam każdemu nie mogącemu się odnaleźć w świecie. I nie rób tak, że ach, przeczytasz to i zapomnisz - naprawdę przeczytaj tę książkę, niech ona stanie się twoim nadrzędnym celem i sensem życia jej lektura... skoro innego sensu nie odnajdujesz? To samo Głód Hamsuna, Fitzgerald i jego Wielki Gatsby, cały Hemingway... To książki o tobie, o nas, o "zapóźnionym" pokoleniu, co preferuje czytać niż oglądać ruchające się obrazy (czy tam ruchome).

Jakie dekadenckie klimaty... Jeszcze na dobicie Sartre'a i Camusa...


OK. Jak skończę Słuszną walkę którą pożyczyłam dziś to zacznę Twoje Głody i Stany zawieszenia. Przejdą bez kolejki, choć taka Poświatowska czeka już trzy lata i nie może się doczekać kiedy jej czas nadejdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Czw 20:17, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Twisted Nerve napisał:
I tak właśnie bym chciała. Czerpać, przeżywać, mieć jakieś uczucia. Ale przez większość dni jestem zawieszona.


Polecam "Zawierzenin nag paiut" autorstwa Aleksandra Butelmaryny to inteligentualista pokazał co jest życie, zaglądaj w karty jego serce, albo Wichrowe Wzgórza - też dobra książka i na końcu pisze A LUDZIE POWIADAJĄ... ŻE ON WCIĄĆ CHODZI i chodzi w nocy o północy po cmentarzach i wrzosowiskach Hitklif snuje się czy to lepsze od Prousta?


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Czw 20:18, 09 Czerwiec 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:23, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Nie działa, bo próba skupienia to nie to samo co czynność skupiania się. Nie próbuj się skupiać, a po prostu się skup.

O jaaa, Zolę czytasz? A Cezanne'a oglądasz? No toć to ideał kobiety.

Cytat:
I tak właśnie bym chciała. Czerpać, przeżywać, mieć jakieś uczucia. Ale przez większość dni jestem zawieszona.

Naprawdę spróbuj poczytać tego Marquarda też, ten tekst ma z 10 czy 50 stron, krótki i to całkiem przyjemnym [link widoczny dla zalogowanych] napisanym, wręcz literackim. Problem zdaje się tkwi w tym, że albo kultura konsumpcjonizmu tak cię spaczyła, że nie potrafisz czerpać radości z małych rzeczy i oczekujesz coraz więcej, mocniej, szybciej kino w 4D itp. albo... recepta to też lektura Jacka Kerouaca - W drodze i Włóczędzy Dharmy. Za dużo pięknych, wspaniałych i ciekawych rzeczy jest w malarstwie, rzeźbie, muzyce, literaturze, poezji i... filmie(???) aby w marazm popadać. Twórcza aktywność, aktywność - niestety i z tego momentami dochodzi się do depresyjnych i weltschmerzowych stanów, ale lepsze one niż te wynikające z nadmiernej bierności. Są inne, może nawet głębsze, ale aktywność>bierność.

Postanowiłem kilka rzeczy, a raczej będę reaktywował stare postanowienia. Na przykład (CYTUJĘ siebie z mojego [link widoczny dla zalogowanych] zeszyciku)
-Żadnych słodyczy (chyba że jabłko) i gotowych produktów - same proste produktu, jak najrzadziej smażone, gotowane - surowe zawsze wspanialsze. Wykluczenie z diety zwierząt, a w miarę możliwości jak najrzadsze spożywanie jaj.
-Spanie na podłodze.
-Codzienna medytacja rano i wieczorem.
-Rozciąganie poranne i wieczorne połączone z ćwiczeniami siłowymi.
-Czytanie tylko wielkich książek
-Nie używanie komputera i w miarę możliwości prądu [to trochę jazda była bez trzymanki, chyba tym razem nie zastosuję, bo jednak muzyka ważnym elementem życia stała się]

i jeszcze z 15 tego typu odjazdów. Śmieszne z perspektywy czasu i innej osoby, ale że co? HĘ? NORMALNY model życia jest LEPSZY od tego? Niby z jakiej przyczyny?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:59, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:36, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
Nie działa, bo próba skupienia to nie to samo co czynność skupiania się. Nie próbuj się skupiać, a po prostu się skup.

O jaaa, Zolę czytasz? A Cezanne'a oglądasz? No toć to ideał kobiety.


Za Germinalem jestem i myślałam że on tylko takie naturalistyczne rzeczy pisał. A tu przemykam przez półki, dział sztuka, patrze - Zola. To wzięłam.

Nie wiem co to dla Ciebie oglądać. Dla mnie to łażenie po muzeach, stawanie przed dziełem w oryginalnych rozmiarach, patrzenie, wgłębianie się... Tak nie czynię, choć przemykałam kiedyś przez Luwr czy d'Orsay.

Cytat:
-Rozciąganie poranne i wieczorne połączone z ćwiczeniami siłowymi.


Z twoich punktów tylko to spełniam. Choć bywają okresy kiedy nie jem słodyczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Czw 20:39, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Cytat:
Niby z jakiej przyczyny?


- Śpi się wygodniej
- Można pożerać smakowite zwierzątka
Powrót do góry
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:43, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

No Zola to kamrat Cezanne'a był. Polecam tekst Merleau-Ponty'ego "Wątpienie Cezanne'a" o jego sztuce, o jego wyalienowaniu, o jego geniuszu...

Cytat:
Nie wiem co to dla Ciebie oglądać. Dla mnie to łażenie po muzeach, stawanie przed dziełem w oryginalnych rozmiarach, patrzenie, wgłębianie się... Tak nie czynię, choć przemykałam kiedyś przez Luwr czy d'Orsay.

To skomplikowana kwestia, w każdym razie wystarczy, że oglądasz (małymi) albumy czy nawet skany w [link widoczny dla zalogowanych]. Piękno nawet w takiej formie, choć z utratą jakości, dochodzi do nas.

Cytat:
Z twoich punktów tylko to spełniam. Choć bywają okresy kiedy nie jem słodyczy.

Mam problem obecnie, bo trudno mi będzie się rozstać z chałwą jako niezastąpionym źródle energii, ale cóż.

Jutro po egzaminie jak będę miał chwilę wytchnienia, to rozważę na poważnie pewne sprawy, pewne punkty i idę nad Wisłę dokonywać autoprzemiany.

Niech to... mam wielką ochotę sobie rozmawiać tutaj, a minuty lecą, egzamin się zbliża, wiedza nie wzrasta, wręcz maleje, bo zapominam to, co przeczytałem. Jakoś będzie?

Cytat:
- Śpi się wygodniej
- Można pożerać smakowite zwierzątka

Question Hedonizm się kłania, hedonizm. Bez bólu nie ma satysfakcji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:57, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Czw 20:53, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Cytat:
Question Hedonizm się kłania, hedonizm. Bez bólu nie ma satysfakcji


CO

HALO TWISTED ENRVE NIE ŻEŃ SIĘ Z NIM BĘDZIE CIĘ OKŁADAŁ W ŁUSZKU I KROIŁ NOŻAMI
Powrót do góry
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:56, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
To skomplikowana kwestia, w każdym razie wystarczy, że oglądasz (małymi) albumy czy nawet skany w internecie. Piękno nawet w takiej formie, choć z utratą jakości, dochodzi do nas.


Tak, ale trudno podziwiać takiego Rothka widząc małe obrazki na szklanym ekranie. A ponoć w oryginale one jakoś tam na nas oddziaływają.

Cytat:
Mam problem obecnie, bo trudno mi będzie się rozstać z chałwą jako niezastąpionym źródle energii, ale cóż.


A ja z chałwą rozstawać się nie muszę, nie jadam. Nie lubię.
Najgorzej jest zacząć nie jeść. Potem jest motywacja, że jak się tyle bez tego wytrzymało to głupio będzie to zniszczyć. Potem następuje satysfakcja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:58, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Chyba na podłodze będę okładał ją.

Wiesz, z drugiej strony te ohydne światła zaburzają percepcję. Byłem niedawno w galerii i niektórych się oglądać obrazów nie dało. Rzecz jasna to i tak najlepsza forma obcowania z malarstwem.

O chałwie kiedyś napiszę poemat.

A co do Rothko to nie chcę mi się go oglądać, za krótki jestem na TAKĄ sztukę.

Współlokatorzy trzeci dzień z rzędu wyszli na imprezkę, tacy to mają dobrze, beztroska. Chciało się studiować księgi [link widoczny dla zalogowanych], to się teraz ma... i nie chodzi o imprezki, ale o beztroską lekturę jakiejś książki. Dawno nic nie CZYTAŁEM.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:55, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:07, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Lubię spać na podłodze, dobrze ale surowo się odżywiać bez przypraw i smażenia. Lubię aktywny tryb życia i nawet nie bardzo muszę się dodatkowo rozciągać. I cóż? Jestem dalej zwykłym człowiekiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:08, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

A wczoraj spałem pod gołym niebem na dachu hali do siatkówki przez jakiś czas - to jest dopiero unoszące przeżycie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:09, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
A co do Rothko to nie chcę mi się go oglądać, za krótki jestem na TAKĄ sztukę.


No bo właśnie tak na papierze czy ekranie nie ma co tego oglądać. Widzi się jedno i to samo - prostokąty na prostokątach - z tym że kolory inne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:18, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Racja, pewnie racja, ale na razie nie jestem gotów na późną XX-wieczną sztukę. Cezanne jest dla mnie kłopotliwy, a co dopiero ci wszyscy zupełni zwariowańcy... [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:53, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Czw 23:04, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

jest to eksperyment poetycko-zjebacki kaman o to co nastepuje: powstaje tekst złożony ze słów z dupy takie jak ja czasem pisze nikt nie wie co znaczą lecz brzmią spox. Internetowe chuje (na bank bedzie to najmniej 3-4 debili, ale lepiej wiecej, zobaczymy) czytają tekst i wymyślają pod wpływem ntchnienia postać, okoliczności iznaczenie w którym ten tekst jest wyypowiadany jak w dramacie na scenie np. złowrogi hrabia chodząc po murach zamków snuje plany zamordowania swego brata by przejać władze i wydupczyć babe albo przystojny protagonista stoi na wzgórzu i pierdoli o swym losie coś takiego i nagrywa ten tekst interpretując go i czytając tak jak gdyby były to słowa tej postaci mówiącej o tym o czym mów ew. można dobrąc podkłąd muzyczny potem czy coś na końcu zestawiamy te nagrania razen jedno po drugim i porównujemy

A, zyrykne fazte
verkons parioli...
wohrin vasurmak geryptenfans?

Kryszople viraio hszczarozwinto!
Nag voptak ligsztor hrumlent tan,
kior garles tropfelis dors irdensan!
A maglitropfe hroplend verpakles...
triompf, bratl, o virkemakles!

E trui, trui felierokl!
Nohsztant! Nohsztant...

Trąstravilie! O, trąsavli,
kravlotkes, zstęfor,
porforte i flas! Flas,
gripokleks, troksenpraus!
Jorguprokteis... duns
e vlas.

Imsorendel. Verikatles.
Murozexun... (?)
GIRTEMAKLEX!


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Czw 23:05, 09 Czerwiec 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:14, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

Brzmi jak tekst Magmy...

a więc jakaś inwazja na obcą planetę, to tu tam odkrycie grobowca, strach, teleportacja w czasie widok zgonu swojej matki i powrót do mitycznego zamku, gdzie pan świata żonglując utrzymuje harmonię wszechświata. Przeszkadzając mu w żonglowaniu harmonia zostaje zaburzona, a zły baron von Uexkull [link widoczny dla zalogowanych] jedną z piłek i ucieka do zaświatów, gdzie GIRTEMAKLEX!

A tak serio, to nawet mi się tego przeczytać nie chciało. W ogóle czytam dzisiaj Kanta Krytyka władzy sądzenia i co chwilę zwrot "na serio" - no niech to! Przecież to brzmi tak młodzieżowo - nie mówi się na serio, lecz naprawdę tudzież poważnie. Czyżby Kant był takim filozofem-luzakiem? Hm...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:52, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Czw 23:19, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
Brzmi jak tekst Magmy...


weśśśśś odbij ziomex jesteś jak kolo co nic nie wie i widzi i nagle przypomina że coś tam widział i wie pamięta i mówi że to jak tamto bo nic nie wie ogólnie tylko że kiedyś coś tam trochę jak to pamięta


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Czw 23:19, 09 Czerwiec 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:30, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

No to może Jabberwocky?

W ogóle ukradłem z meliny nieznanej wcześniej, ale dobrej, Charlesa Mingusa Blues & Roots - dziękuję za polecenie, bo to [link widoczny dla zalogowanych] przepięknego grania, energia czysta bez kitu.

A Bartosz to tu zagląda? Bo pościągałem też sporo tego co on mi polecał i słuchałem co nieco i też niektóre rzeczy przewspaniałe. W ogólności szerzam, szerzam horyzonty intensywnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez setezer dnia Sob 14:50, 13 Sierpień 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:34, 09 Czerwiec 2011 Temat postu:

setezer napisał:
gdzie pan świata żonglując utrzymuje harmonię wszechświata. Przeszkadzając mu w żonglowaniu harmonia zostaje zaburzona, a zły baron von Uexkull kradnie jedną z piłek i ucieka do zaświatów, gdzie GIRTEMAKLEX!


Czy piłek jest pięć i jedna jest gumowa a pozostałe szklane?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin