Ogólne forumowiczów pierdolenie (dawne Within Temptation)

niszczuk

nie każdego da się tak nawrócić.

Kapitan Wołowe Serce

Tylko, mam wrażenie, że gros ludzi słuchających "symfonicznego metalu" słucha go dlatego, bo im się wydaje, że to jest coś lepszego i bardziej wyrafinowanego niż standardowy metal, czy pop. A tymczasem jest dokładnie odwrotnie.

Jeśli takim ludziom się powie, że WT to nie jest żadna operetka, tylko zwykły kloc, gorszy od Rihanny i Justina Timberlake'a (a przecież tak właśnie jest!) to jest szansa, że tacy ludzie pomyślą "kurde, no to ciekawe jak przedstawia się muzyka naprawdę wysublimowana i ambitna, może by tak po nią sięgnąć?".

Albo nawet nie - może stwierdzą: "skoro *Lubię przy ludziach dotykać swojego Wacława* to taki inaczej zagrany dance pop, to czas najwyższy przyznać, że jebie mnie Sztuka Wysoka, słucham muzyki, żeby się przy niej pogibać i podłapywać te wszystkie proste melodyjki" to moim zdaniem to też będzie okej, bo przynajmniej takie osoby będą te swoje dziwne zespoliki polecały innym jako prostą muzykę rozrywkową, nie arcydzieła Kultury Wysokiej.

Jarczyslaw

Kapitanie chyba trochę przesadzasz. Ja sam lubiłem zawsze to "symfoniczne rybikowanie" nie z racji tego że uważałem to za lepsze od tego czego słuchali inni a właśnie z powodu łatwych i przyjemnych dla ucha melodii. Stawiasz to na równi z jakimś pozerskim przekonaniem "będe słuchać tego symfonicznego gówna bo to jest ambitne a nie tam jakieś Magmy!"?

Kapitan Wołowe Serce

Nie równam tego do Magmy. Równam do tego, co wcześniej napisałem- Eltona Johna, Michaela Jacksona i synth-popu z lat 80'. I tym bardziej nie rozumiem po co ktoś miałby słuchać Łitin Temptejszyn.

Jarczyslaw

Ja nie napisałem tego, że Ty porównujesz to do Magmy. Chodziło mi o motywację słuchania tych wszystkich gotyckich kapel. Możesz tej motywacji nie rozumieć ale dla mnie ona jest oczywista. I twierdzenie, że motywacją jest niepohamowana chęć słuchania czegoś udającego bardziej ambitnego niż gówno z radia jest trochę bez sensu. To znaczy ja tego twierdzenia nie rozumiem. Oczywiście znajdą się osoby lubiące taką pozerkę. Ja jednak słuchałem (jezu, nadal czasem słucham :X) dlatego że brzmi to po prostu słodko, łatwo i przyjemnie. I tyle. Nie jest to szczyt muzycznych dokonań. Nie jest to również coś co popchnie świat do przodu. Ale po prostu subiektywnie może to po prostu wpaść w ucho z racji ładnego przybrania. Tyle Wink

Timono

Kapitan Wołowe Serce

Ludziom różny brud do uszu wpada. Wtedy bierze się patyczki, czyści głęboko i po ściankach, a potem zużyte patyczki wyrzuca do kosza Smile

Timono

Czemu w takim razie jeszcze tego nie zrobiłeś? Smile

Jarczyslaw

Kapitanie czy ktokowiek kiedykolwiek na tym forum stwierdził że te kapele z niewiastami na czele to sztuka najwyższa? : )

Kapitan Wołowe Serce

Kapitan Wołowe Serce

Jarczyslaw

Nadal czekam na obiektywny argument popierający Twoją tezę, że to najniższy szczebel sztuki. Oczywiście szanuję Twoje zdanie w tej kwestii ; )

I sam nadal uważam że mimo wszystko żeby nagrać coś takiego co nagrywa WT trzeba ciut więcej zapału niż żeby nagrać to co nagrywa Rihanna. I również nie widzę sensu patrzenia na chociażby WT przez pryzmat proga. To chyba przeciez muzyka innego przeznaczenia prawda? Chociaż idąc tym śladem można dojść do wniosku że Kings of Leon to fajna muzyka... -.-

Kapitan Wołowe Serce

Timono

Czyli jak twierdzisz/panuje na tym forum powszechne przekonanie że: słuchając dłużej muzyki zaczynam wiedzieć co jest dobre/ co jest złe czyli następuje "obiektywizacja" gustu muzycznego , bo wiem co jest zajebiste a co do dupy, a nie istnieje "obiektywny argument" na potwierdzenie że dany zespół jest do dupy?

Kapitan Wołowe Serce

Timono

Nie mam na tyle wiedzy muzykologicznej aby Ci to wytłumaczyć, dlatego nie piszę że dany zespół jest dobry lub zły, a czy ty takową wiedzę posiadasz?

Jarczyslaw

Nie rozumiem jak można w tym kontekście używać pojęcia "wiedza" skoro i tak wszystko rozbija się o gust : )

Timono

Carpetcrawler

Myślę, że najlepszym argumentem przeciw tej muzyce będzie ta muzyka. Dziękuję.

Niepokonany Herakles