Coldplay

Tom Kasad · Wysłany: Pią 20:58, 13 Marzec 2009 Temat postu: Coldplay

Coldplay -

angielski zespół założony w Londynie w 1998 roku grający pop/soft rock (zdaniem innych rock alternatywny). Począwszy od udanego debiutu albumem 'Parachutes' grupa w ciągu ostatniej dekady święci spektakularne sukcesy komercyjne (ponad 50 mln sprzedanych płyt, liczne nagrody). Zwolennicy twórczości Anglików cenią chwytliwe melodie oraz charakterystyczny wokal Chrisa Martina. Krytycy natomiast zarzucają Coldplay wtórność i powielanie schematów znanych z twórczości min. U2, R.E.M, Arcade Fire, Radiohead oraz Travis.
Do najbardziej znanych kompozycji londyńskiej formacji należą – Yellow, Clocks, The Scientist, Speed Of Sound.

Skład

Chris Martin – wokal, pianino, gitara
Jonny Buckland – gitara, instrumenty klawiszowe
Guy Berryman – gitara basowa
Will Champion – perkusja, pianino, gitara

Dyskografia

Parachutes (2000)
A Rush of Blood to the Head (2002)
X&Y (2005)
Viva la Vida or Death and All His Friends (2008)

High Speed - http://www.youtube.com/watch?v=iv6F5aZU34I
God Put A Smile Upon Your Face - http://www.youtube.com/watch?v=p-KlVd_-Wfo
Life In Technicolor II - http://www.youtube.com/watch?v=mzxoLZXF9SI
Stawberry Swing - http://www.youtube.com/watch?v=isH1yy8I_dc
Warning Sign - http://www.youtube.com/watch?v=h8oTT9r9978

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 23:00, 13 Marzec 2009 Temat postu:

Najnudniejszy zespół świata.
W ogóle te wszystkie nowe zespoły jak Travis, Muse czy właśnie Coldplay kompletnie do mnie nie trafiają. Tutaj nie ma ani melodii, ani eksperymentu, ani aranżacji, ani poweru, ani klimatu, ani psychodelii, ani nawet komercji w tym nie ma. Jak dla mnie to nic nie jest.

KrwawyZgon · Wysłany: Sob 00:20, 14 Marzec 2009 Temat postu:

Zarzuciłem pierwszy link i po 30 sekundowym odsłuchu zgadzam się z Kapitanem

Rune of Torment · Wysłany: Sob 00:48, 14 Marzec 2009 Temat postu:

Ja niestety nie muszę odpalać żadnego linka, żeby zgodzić się Kapitanem, bo mam nieprzyjemność znać toto.

Tom Kasad · Wysłany: Sob 10:33, 14 Marzec 2009 Temat postu:

M.Ssed · Wysłany: Sob 19:44, 14 Marzec 2009 Temat postu:

a ja przesłuchałem tylko płytę "viva la vida" i podobają mi się dwie piosenki - Viva la vida i Violet Hill, znośna jeszcze jest lovers in japan, reszta nie wpadła mi w ucho czyli nic ciekawego.

Mona · Wysłany: Pon 23:56, 16 Marzec 2009 Temat postu:

Viva La Vida jest beznadziejna. Wole te wczesniejsze kawałki (nie pamiętam nazw ale to głównie te popularne) i Shiver czy jakoś takoś Very Happy

Hardfan75 · Wysłany: Wto 15:00, 17 Marzec 2009 Temat postu:

nuzokaaa

Jane

Tak jak dla większosći z Was mnie również Coldplay sie nie podoba, dla mnie nie warte wogóle słuchania

Nancy

Zgadzam się, Coldplay wpada w ucho ale dla mnie jest to zespół dla wrazliwych chłopców i dziewczynek, którzy jarają sie tym, ze są ambitniejsi od rówiesników i zamiast feela mogą sobie zaserwować dawke poprockowego smucenia.

Kapitan Wołowe Serce

Nancy

Może nie tak od razu umierać Razz

Niestety w mojej szkole Coldplay to granie dla wymagających muzycznie , ale mam szczerą nadzieję, że gdzieś w świecie są normalni ludzie Smile

Megi

Mnie np. Coldplay bardzo się podoba, czasami na prawdę dobrze sobie posłuchać np. Yellow , mnie chocarzby taka muzyka uspokaja i wycisza a to każdemu człowiekowi sie przyda .
Co do komercji : Viva La Vida jest faktycznie rozchwytywana , wszędzie o tym pełno , czasami aż do przejedzenia przyznaję , jednak to nie oznacza, że płyta jest zła . Jest inna niż poprzednie , nie sposób to przeoczyć, ale też zarazem intrugująca... Melodie są ciekawe , bynajmiej ja je lubię. :]

lesbianonecstasy

Zdarza mi się słuchać od czasu do czasu takie kawałki jak Yellow, The scientist czy Trouble.

Serafinka

Coldplay to takie hym... takie nijakie, nudne, i wątłe. Ale co muszę przyznać ... śpiewam Yellow pod prysznicem <wstyd>. Kiedys tam mi ktoś tą piosenkę wysłał, wbiła mi się w banię jak upierdliwy rzep w psi ogon.

rakkenroll

Nie lubię tak samo jak Kings of Leon, Muse albo miliona innych nowych, alternatywnych zespolow, ktorych powoli nawet juz przestaje od siebie odrozniac. Wystarczylo mi uslyszec fragment tego ich (s)hitu "Viva la vida", by wyrobic sobie zdanie o tym zespoliku.

Carpetcrawler

Rzeczywiście, zespół dla dziewczynek, które cierpią jak się zakochają i udają, że słuchają ambitnego rocka ;d Chociaż Rush of blood to the head jest całkiem strawny. Kilka dobrych balladek, mam do niego sentyment. Na tle ich dyskografii chyba najlepszy.

LadyxKate

Nowy nie oznacza zły. Dlaczego zespół dla dziewczynek? Większość słuchaczy za takie sformułowanie mogłaby trochę pokręcić nosem.
Coldplay robi melodyjne piosenki, trochę smętne, ale miłe dla ucha. Taki przynajmniej jest dla mnie. Ale oczywiście - bez szału.

Carpetcrawler