Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polish Jazz

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:35, 12 Lipiec 2010 Temat postu: Polish Jazz

Duże działo. Większość polaków zna je kompletnie od dupy strony, czyli z kilku ostatnich albumów Stańki i dokonań Możdżera, ewentualnie twórczości jakichś grup nu-jazzowych czy yassowych. Ostatnio wgryzam się w to nieco głębiej, więc będę tutaj pisał jak znajdę jaką fajna płytę.

Kilka moich ulubionych to:

Krzysztof Komeda - Astigmatic

Album legenda, właściwie nie trzeba go nikomu polecać, bo i tak chyba wszystkim jest wiadome że trzeba po to sięgnąć. Bezwzględnie pierwsza liga światowego jazzu.

Krzysztof Sadowski - Three Thousand Points

Organowe fusion. Miło funkujące, ale też nie unikające inspiracji muzyka klasyczną. mało znana rzecz, a szkoda bo to zdecydowanie jest album, którym powinniśmy się chwalić przed światem.

Andrzej Trzaskowski - Quintet (Polish Jazz, Vol. 4)

Nie wiem co to właściwie jest. Cool? Avant? Może coś pomiędzy. Piękna płyta, niesamowity mood to ma. Europejska powaga wcale nie musi być nuda!

Tomasz Stańko - Twet

Stańko teraz gra bardzo spokojnie i ładnie, ale zanim przeszedł do ECM napierdalał że aż tynk ze ścian szedł. Ten album to potężne, acz kontrolowane free. Nie mogę uwierzyć że to zostało nagrane w Polsce. Jakość nagrania i brzmienie absolutnie temu przeczą - ale jak słychać u nas też się da, tylko trzeba chcieć.

Zbigniew Namysłowski - Winobranie

Kolejny ledżend. Słabo już tą płytę pamiętam, ale wiem że mi się bardzo podobała. Jak ją sobie wreszcie odświeżę to zrobię tutaj edit i napiszę o niej więcej.

Zdaje mi się, że wypada chociaż trochę znać jazz ojczysty, więc jak znajdziecie trochę czasu radziłbym wam posiedzieć trochę w temacie. Wypada, a poza tym warto!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 19:45, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Jest też Andrzej Jagodziński, wspomniałem o tym Zbysławowi a on na to A TAK i sie okazało że chyba poznał go osobiście choć to chyba nie jest jakaś mega gwizda łodewer.

[link widoczny dla zalogowanych]

Słyszałem też Alchemika ale nie spodobał mi sie.

Cytat:
dokonań Możdżera


A co Leszek chujowy?
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:03, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:


Cytat:
dokonań Możdżera


A co Leszek chujowy?


Nie, całkiem miły. In Through the Out Door też jest całkiem miłe, ale jeżeli ktoś zaczyna od tego swą znajomość Cepelinów to jest to nieco streńdż, nieprawdaż?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 20:12, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Troche z dupala porównanie, dziś Leszek jest najbardziej znany, gra koncerty, czasem w telewizji o nim wspomną. Nie widze nic dziwnego w tym że ktoś zaczyna słuchać polskiego jazzu od najbardziej znanego i aktywnego w jego czasach przedstawiciela.

Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Pon 20:13, 12 Lipiec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:23, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Tylko że to jest tak, jakby zaczynać słuchanie ambitnego rocka od Toola. Niby można, zespół jest dobry, w dodatku na topie, tyle że lepiej jednak zacząć od Betlesów, Stonesów, Animalsów, tych od których się to zaczęło (ogólnie piszę, nie dyskutujmy tutaj o korzeniach rocka). Bo jak człowiek idzie chronologicznie to potem więcej rozumie z muzyki której słucha. Wiem po sobie, bo ja właśnie szedłem dekadami, dopiero potem uczepiłem się tych kilku moich ulubionych gatunków. Oczywiście Możdżer jest łatwiejszy niż Komeda, więc dla dzieciaków pewno na starcie jednak będzie lepszy, ale dla bardziej zaawansowanego słuchacza, słabo znającego jazz polski - a takich nie brakuje - dobrze jest zacząć od tych Wielkich, a Leszka zostawić sobie na podwieczorek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 20:40, 12 Lipiec 2010 Temat postu:

Cytat:
Tylko że to jest tak, jakby zaczynać słuchanie ambitnego rocka od Toola. Niby można, zespół jest dobry, w dodatku na topie, tyle że lepiej jednak zacząć od Betlesów, Stonesów, Animalsów, tych od których się to zaczęło (ogólnie piszę, nie dyskutujmy tutaj o korzeniach rocka).


Rzeczywistość jest jaka jest, równie dobrze można wymagać żeby młodzi ludzie od razu szli do ślubu i zakładali związek partnerski zamiast poprzedzać to ssaniem waca w dyskotekowej toalecie i różnymi innymi prymitywnymi namiastkami.

Eeee... kolejne porównanie z dupy.

Bronson Arrow

W ogóle to chyba obadam se Namysłowskiego bo nazwa płyty kojarzy mi sie że chodzą w szatach w starożytnej Grecji w białych białych szatach i zbierają wino a on gra na kamieniu siedząc z wieńcem na głowie i po niebiue płyną chmiury.
Powrót do góry
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:54, 16 Czerwiec 2011 Temat postu:

Dopiero zacząłem poznawać zjawisko "Polish Jazz" i jestem zauroczony. To muzyka czasów ortalionów, czarno białych Kronik Filmowych, Syrenek i polskiej szkoły filmowej. I płyt traktowanych jak skarb, pożyczanych zaufanym. Wydaje mi się, że wtedy muzyka dużo więcej dla ludzi znaczyła. "Polish Jazz" to wiele zapomnianych, zakurzonych perełek.

Teraz słucham Jerzy Milian Trio "BaAZaR" , cudeńko Razz . Bardzo urozmaicona muzyka.

http://www.youtube.com/watch?v=N_7wfGrqPwM

PS Stąd można zassać

[link widoczny dla zalogowanych]

Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:00, 16 Czerwiec 2011 Temat postu:

Cytat:
Jerzy Milian Trio "BaAZaR"


Świetny album Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:07, 16 Czerwiec 2011 Temat postu:

Taaak, aż żal dupe ściska że te płyty są tak mało znane, słabo dostępne Wink . Najlepiej chyba jest ze Stańką, to światowa sława. Dopiero wchodzę w temat, przesłuchałem z tych co polecałeś Astigmatic i TWET, wspaniałe, no i jeszcze wygrzebałem "Music 81" Stańki, uważam, że zacna jest. No, to nara, nurkuję dalej w tę zapomnianą, cudną kraine Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:20, 16 Czerwiec 2011 Temat postu:

Stańko był naprawdę wielki na pierwszych pięciu płytach. Zostały Ci jeszcze cztery Wink

Poza tym zainteresuj się następującymi płytami:

Zbigniew Seifert - Kilimanjaro i Man of the Light
Laboratorium - Modern Pentathlon i Quasimodo
Zbigniew Namysłowski - Winobranie (Polish Jazz Vol. 33)
Extra Ball - Birthday: Polish Jazz №48
Krzysztof Sadowski - Three Thousand Points
Andrzej Kurylewicz - 10 + 8
Andrzej Trzaskowski - Quintet (Polish Jazz, Vol. 4)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
love and hate
Nosal
Nosal



Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:36, 14 Sierpień 2011 Temat postu:

A cos z Leszka Możdzera polecacie czy nie za bardzo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:01, 14 Sierpień 2011 Temat postu:

Nie za bardzo ;] Album "Chopin Impresje" czy jakoś tak o ile se przypominam nawet mi się podobał. Ale...w sumie...jak go słuchałem ostatnio po latach to wydał mi się jakiś taki...oczywisty...więc nie wiem, może jednak nie :l

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:45, 15 Sierpień 2011 Temat postu:

Widzę, że Kapitan Bartosz ma już totalnie w dupie tematykę forum i propaguje swoją muzykę. Przeca to forum METALOWCÓW co METALIKA BOGIEM A BURZUM SYNEM MESJASZEM JEGO. a nie smętów jakichś jazzowych, jazz to muzyka bezsensu bo bez gitary i nie napierdalają. powinni bartoszowi zabrać funkcję moderatora bo szerzy ANTYMUZYKĘ (bo muzyka jest tylko jedna, a jest nią metal)

tu mistrzowski jazz prosto z warszawy: http://www.youtube.com/watch?v=OZV6FzLeWeo

Komeda jest zagrzebisty, po prostu słów brak, Stańko w Twecie daje ostro, ogólnie temat polskiego jazzu jeszcze niezbadany, wiele przede mną, łyknąłem nieco, liznąłem, póki co klasyka światowa badana przeze mnie. obecnie fascynacja art ensemble of chicago + jadę ostro z rocznikiem 1959 w ramach pewnej zabawy, posluchalem juz ze 40 albumow z tamtego roku, wiekszosc jazzowych, ale też genialny blues (Lee Hooker Shocked) czy owczesny pop przyjemny, a najlepsze to jest to rzecz jasna: http://www.youtube.com/watch?v=czLceBSD7Cc

pisz dalej bartosz, propaguj nauczaj jak dżizuz ja czytam i pamietam i slucham i dziekuje ci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 13:12, 15 Sierpień 2011 Temat postu:

Cytat:
a nie smętów jakichś jazzowych, jazz to muzyka bezsensu bo bez gitary i nie napierdalają. powinni bartoszowi zabrać funkcję moderatora bo szerzy ANTYMUZYKĘ (bo muzyka jest tylko jedna, a jest nią metal)


nie znasz psychiki narodu

metalowcy i rokesi SZANUJO jazz, mówisz SŁUCHAM JAZZU a oni JA SZANUJE JAZZ NIEŹLI WYMIATACZE TAM GRAJĄ JA SZANUJE ICH CHOĆ WOLE METAL ALE SZANUJE ICH NIEŹLI SĄ MAM DO NICH SZACUNEK
Powrót do góry
setezer
Wafel
Wafel



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:24, 15 Sierpień 2011 Temat postu:

nie zgadzam sie, generalnie nie szanuja i gardza ale sa tez bystrzy metalowcy co szanuja ale i tk nie lubia jak ja co nielubie metalu bo metal jest suchy i stosuje chwyty dretwe no najwyzej napierdalacze a la slayer sa spoko a reszta to jakies odpryski prawdziwej, emocjonalnej muzyki lub takiej doskonalej w formie gardze przede wszystim symfonic metal albo doom metal panie wezcie to ze swiata ale gusta sa gustami polecam jednak jazz gdzie jest muzyka a nie slowa, slowa sa dla tluszczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 14:34, 15 Sierpień 2011 Temat postu:

słowa są dla tłuszczy a dźwięki dla węglowodanów
Powrót do góry
Stravinsky
Nosal
Nosal



Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:57, 10 Listopad 2011 Temat postu:

Kupiłem dziś "Astigmatic", i płyta wywarła na mnie duże wrażenie, zwłaszcza linie basu oraz gra perkusisty, ale mam wrażenie, że jeszcze trochę się z tym pomęcze, aby zrozumieć w pełni istotę tej płyty Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:33, 07 Styczeń 2012 Temat postu:

Swego czasu poznałem całkiem przypadkiem Big Band Katowice, album "Music for my Friends" i muszę powiedzieć, że byłem bardzo zaskoczony tym, że tak się grało u nas w kraju ponad 30 lat temu:)
http://www.youtube.com/watch?v=ShkkBPn2C9Y&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8x1HVUg8Kto


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niszczuk
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:32, 07 Styczeń 2012 Temat postu:

świetna rzecz. chyba polubię big bandy, będąc w wakacje nad morzem widziałem koncert bigbandowy orkiestry UW i bardzo mi się podobał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:53, 03 Luty 2012 Temat postu:

Udało mi się poznać kawałek tej sceny, bardzo dobrej z resztą. Twet i Enigmatic to jest ekstraklasa światowa. Jerzy Milian też dobrze daje. Sadowski, Extra ball i Laboratorium to też genialne twory, samej polskiej sceny starczy na kilka lat zabawy z jazzem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Jazz, jazz-rock Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin