Zespoły, których nienawidzicie

lubieciastka

Macie jakieś zespoły lub wykonawców, których nienawidzicie??

ja nienawidze:

jonas brothers
gosia andrzejewicz
basshunter
tiesto
doda
tokio hotel

Kapitan Wołowe Serce

Nienawidzę tylko zespołów typu feel, o których nie warto pisać na forum rockowym. Kiedyś nie znosiłem grupy Kyuss, ale ich polubiłem. Bardzo nie lubię glam rocka i hair metalu, ale nie jest to aż nienawiść, poza tym kilku glamowych wykonawców szanuję.

Aha! przypomniałem sobie! Nienawidzę i gardzę zespołami: pidżama porno, strachy na lachy i happysad. Nie trawię takiej muzyki.

Rune of Torment

Sonata Arctica, Freedom Call, *Lubię przy ludziach dotykać swojego Wacława*, Dragonforce, Hammerfall i pochodne

cały niuniumetal + rapmetale + metalcory

cały black i death, spora cześć thrashu

to tak z cięższych klimatów, bo o feelu nawet pisać nie muszę Wink

BeAdEo

Ooooo, ciekawy temat. Ja nie cierpie- Coldplay. Nie słucham też black i death metalu... po prostu za mocne to dla mnie... nienawidzę zespołów typu happysad czy feel... moja dziewczyna ostatnio chciała mnie nawet zaciągnąć na happysad do Opola ale nie pojechaliśmy;P póxniej kupel opowiadał, że średnia wieku na koncercie (bez jaj) wynosiła 13 lat... Co tam jeszcze;P NIE CIERPIE CZEGOŚ TAKIEGO- [link widoczny dla zalogowanych] w sumie melodyjne ale dla mnie bamberka;P tak samo jak te wszystkie pseudo punkrockowo-alternatywne zespoły Wink

adams

nie lubię większości piosenek z darciem mordy
nie lubię tych wszystkich Polskich co je wymienialiście.
ale najbardziej nienawidzę angielskiego rocka ;/ głównie tych smętów

Hardfan75

Nie cierpię:
- death metalu, ze względu na nieakceptowalny poziom hałasu
- głupawych zespolików pseudorockowych w stylu Feel
- rapcore'u i metalcore'u, estetycznie nie do przetrawienia
- nu metalu - tu również
- zespołów typu Jonas Brothers (tu podzielam głośną opinię Nikkiego Sixxa na ich temat)
Co tu gadać - nie lubię grunge'u, głównie ze względu na jego estetykę, ale nie tylko. (Moim zdaniem solą klasycznego rocka były dobre riffy i solówki, które grunge i alternatywa wyrugowały z muzyki.)

Rune of Torment

Czmaja

Jonas Brothers, happysad, Fall Out Boy, Panic at the disco
cały polski rap oprócz Paktofoniki, Kalibra 44, 3Xklanu i Ostrego
Wszystkie housowe gówno

adams

można tak w nieskończoność

Muzykoholiczka

Zgadzam się, ten temat to rzeka...

Ja nie lubię pseudorocka. Dobija mnie fakt, że połowa przesłodzonych dziewuszek twierdzi, że słucha rocka, a w rzeczywistości jest to Tokio Hotel, Jonas Brothers i reszta tego gówna. Feel nawet rockiem jest nazywany. Żaden dzieciak nawet nie zna klasyki rocka, a pieprzy że jest wielkim fanem, muzyka jest jego życiem, a ma plakat Miley jakieśtam. Pokemonizm się szerzy...
Ktoś tu wspomniał o wypowiedzi Nikkiego Sixxa. Zacytuję:

"Teraz w muzyce jest sporo gówna, które ludzie określają jako rock. Wszedłem ostatnio do sklepu płytowego, podchodzę do stoiska z napisem rock'n'roll i co znajduję? Płyty Miley Cyrus i Jonas Brothers! Co to ma znaczyć, do cholery?! Dlaczego ludzie wierzą, że ci wykonawcy, którzy nie mają nic wspólnego z muzyką rockową i rockowym stylem życia, w rzeczywistości są rockowi?"

Zgadzam się w 10000%

Legendy, postacie nieśmiertelne i ważne w muzyce rockowej / metalowej wyrobiły temu gatunkowi jakąś opinię i nadały mu kształt, a to wszystko zostaje zbezczeszczone! przez totalny syf, którym jest teraz muzyka "popularna" i na topie wśród młodzieży. Taki np. Jonas Brothers nie jest godny być nazywany rockiem!

Albo pozycja instrumentów muzycznych w danym gatunku. Dziś np. gitarę elektryczną znajdziemy w teledyskach disco-polo, najnowszym teledysku Scootera i w videoclipach przesłodzonych, lateksowych dziewuszek, które śpiewają "rocka".

Nie lubię wielu zespołów / wykonawców. Wszystkich, którzy wychodzą poza granicę rock / metal. Można wiele wymieniać... Gosia Andrzejewicz, Feel, Kasia Cerekwicka, Kombi, Doda, ogólnie wszystko co wieje komerchą i jest "na topie". Te wszystkie gwiazdki typu Katy Perry, Rihanna, Paris... Kid Rock mnie wnerwia. Uciekam z krzykiem Wink

Nie lubię pseudo rocka, pseudo punka, pseudo metalu. Wszystko co jest nazywane tak jak nie powinno.

Coldplay mnie też odrzuca na kilometr. Nie wiem co jest w tym zespole, ale strawić go nie mogę...

I podsumowując - pojęcie prawdziwego, pierwotnego rocka zanika. Pokemony i komercha, zalały naszą planetę, media niszczą prawdziwą muzykę... Niestety...

Kapitan Wołowe Serce

Anapheazaton

Też wam sie chce dyskutowac na temat jakiś feelów czy też innych pierdół.

Czmaja

Po to jest ten temat Rolling Eyes

I zgadzam się prawie w pełni z Muzykoholiczką, jednak, tak jak zauważył Kapitan Wołowe Serce, zbyt ogólnie na temat zespołów spoza rocka / metalu napisałaś Wink

Swira

Te dzieciaki co mówią, że słuchają rocka... po prostu słuchają gów**anego pop'owego hity polskiego, a nawet zagranicznego. ;/

Wkurzają mnie ludzie słuchających j-rocka... robiąc z tego wielki metal. ;/

A zespołów jest trochę... a szczególnie Turbonegro.

Hardfan75

lubieciastka

Agrafka

Muzykoholiczka - zgadzam się z Tobą, wszystkie te pseudo-rockowe zespoliki tylko bezczeszczą te gatunki za które się podają.
O j-rocku się nie wypowiem za bardzo, bo się totalnie na tym nie znam. Mogę jedynie powiedzieć, że mi to nie pasuje. W ogóle.

Ostatnio skakałam po programach i natrafiłam na ema music awards czy jak to się nazywa, na mtv. I była kategoria "najlepszy zespół koncertowy" czy coś takiego i... z takimi kapelami jak The Cure czy Metallica wygrali... tokio hotel :/ Przeraziłam się i wyłączyłam telewizor.

SzaleńczyAdmin

Jeśli jesteśmy przy temacie skakania po programach, to dziś rano włączam 4fun.tv, a tu weekend specjalny z emo! Mr. Green

"Czym, uważacie, że charakteryzuje się styl emo?" "No.. że.. jest.. kolorowy?" ;D

Czmaja

Rune of Torment