Okładki płyt

Kapitan Wołowe Serce

Jest przeraźliwie kiczowata, co sprawia że pasuje do niemal równie kiczowatej muzyki.

Równie potworne są chyba tylko okładki zespołu Pendragon (koszmarnego zresztą):

oraz najbrzydsza okładka w dziejach rocka -

Te okładki (tak samo jak Painkiller) są tak żenujące, że nawet ja sam czuje się nimi zażenowany, a przecież nic nie mam z nimi wspólnego. Nienawidzę takiego cukierkowego gówna.

EDIT:Och, pardon! Znam jeszcze bardziej kiczowaty zespół niż Pendragon, ale to już naprawdę jest ekstrema. Bardziej wrażliwi niech nie patrzą! Przed Państwem Trans-Siberian Orchestra:

To jest inkarnacja bezguścia i brzydoty. Już wiem czego słucha się w domach z muszelkami przyklejonymi smołą do kolumn, potłuczonymi talerzami wyłożonymi na ścianach, żarówkami w kształcie Venus z Milo, aleją plastikowych sfinksów w ogrodzie i plastikowymi lwami przy bramie wjazdowej Wink

Anapheazaton

Kapitan Wołowe Serce

Anapheazaton

Srednio mi wytłumaczyłes. Painkiller jest na pewna jedną z lepszych płyt Judasów, bez dwóch zdań. Swietne melodie, soczyste brzmienie, solówki. Płyta niezwykle równa, praktycznie bez słabych momentów. Nie ma co się rozpisywać na temat poszczegółnych utworów, gdyż cała płyta jest bardzo dobra. A że okładka jest lekko kiczowata? Kicz jest wpisany w heavy metal. W tym przypadku jednak, nie jest on na tyle wielki, aby mógł przesłonić wartosci muzyczne. Poza tym, ta okładka pasuje do stulu Judasów. Ja nie widze w niej nic śmiesznego czy też dezaprobującego.
8/10

Hardfan75

Zgadzam się w 100% z powyższą opinią. Ani jednej słabej solówki, ani jednego niewłaściwie zagranego riffu, płyta spójna i konsekwentna, doskonałe brzmienie. A że kompozycje nie musza się wszystkim podobać? Jak wielu artystom udałoby się zcoverowanie Painkillera? Rozumiem, że w tym wątku ocenia się głównie otoczkę, a ta rzeczywiście jest kiczowata. Ale, jak mawiał wieszcz, "plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi".

lubieciastka

Kapitan Wołowe Serce

Nie znacie się wszyscy Wink

Painkiller rzeczywiście dla metala może być świetną płyta, dla mnie jest ona mierna. Zaś okładka jest mega kiczowata. Nie wiem co jest fajnego w kiczu...

MasterDisaster

Pewnie to:

Kapitan Wołowe Serce

Co "to"? Bo chyba nie Zeppelini? LZ kiczowaci nie byli właściwie w ogóle...

lubieciastka

xP -

-

Anapheazaton

Daj sobie chłopie na looz z tymi koszmarkami

lubieciastka

a co nie ładne?

Anapheazaton

Tragiczne. Gdzie się kurwa podziały malowane okładki? Nienawidze masówki z Photoshopa. Wszystkie okładki teraz wyglądają tak samo. jak sobie porównam do okładek z lat 70, 80, to tamte wyglądają przy tych jak dzieła Leonarda przy bochomazach dzieci.

Kapitan Wołowe Serce

lubieciastka

Anapheazaton

Stare mają, ale takie dance of death to już katastrofa.

Kapitan Wołowe Serce

Anapheazaton

No jak dla mnie to nie tylko najgorsza okłądka dziewicy, ale i jedna z jagorszych okładek w ogóle. Syf. Muza zresztą też nie była jakas wybitna na tej płycie.

SSIJ