Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Oceń poprzedni otwór

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:12, 22 Marzec 2010 Temat postu:

Jedno z najsłynniejszych dzieł muzyki dwudziestowiecznej Wink Bez oceny.

http://www.youtube.com/watch?v=Lf8j1bUgwJ8&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Wafel
Wafel



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:47, 22 Marzec 2010 Temat postu:

5,5/10

Bo nie przeszkadza, a jeżeli rozpatruję utwór w takiej kategorii to nie może być wyżej. Zbyt jednostajne jednak.

http://www.youtube.com/watch?v=Y_AxOqzetdE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Metal_Hammer
Wafel
Wafel



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:37, 22 Marzec 2010 Temat postu:

8/10 Queen może być

http://www.youtube.com/watch?v=-LIkGhJOdkM


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Metal_Hammer dnia Pon 22:38, 22 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:54, 22 Marzec 2010 Temat postu:

niezły odjazd, oryginalny i hipnotyzujący nieomal. Dam 9/10

http://www.youtube.com/watch?v=KxeRRPn8yII&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:11, 22 Marzec 2010 Temat postu:

Bardzo miłe. 7,5/10

http://www.youtube.com/watch?v=URuoNjuVsCY&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:57, 22 Marzec 2010 Temat postu:

Nie wiem jak oceniłbym ten utwór jakby był np. po węgiersku ... Wink

Ale to jest nasze, polskie z 1986r. i taka muzyka, o ile nie pomogła rozpierdolić bezpośrednio komunistycznego idiotyzmu, to na pewno coś w ludziach wtedy zmieniała. 9,5/10

http://www.youtube.com/watch?v=JZTkvscYabk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 00:04, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Bardzo miłe. 7,5/10

http://www.youtube.com/watch?v=URuoNjuVsCY&feature=related


Ty chory ostatnio czy co? :< Co to ma być? Kapitan Bartosz chory... pan doktor podaje antybiotyk Embarassed 0/10 bo jak inaczej?

Mam nadzieję, że prędko wrócisz do zdrowia

Pozdrawiam,
Franz, 1925

PS. Ocena to oczywiście 0/10 !!!!

http://www.youtube.com/watch?v=b0TjcoGisN8&feature=related
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:24, 23 Marzec 2010 Temat postu:

No co ty? Nowa fala (zwłaszcza coldawe) to rockowa odpowiedź na minimalizm! Ano tak... Ty nie lubisz minimalizmu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 00:29, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
No co ty? Nowa fala (zwłaszcza coldawe) to rockowa odpowiedź na minimalizm! Ano tak... Ty nie lubisz minimalizmu...


Nie tylko nie lubię ale i nie uznaję za wartościowy z obiektywnych przyczyn.

Śmieszy mnie, że ludzie wycierający sobie mordy (na przykład) Ludwigiem Van jako muzyką dla cieniasów, bo zbyt "typową" i "oczywistą" (bo ma MELODIE!!! SKANDAL!!!) ruchają jakieś Glassy i inne syfy z dupy których zgromadzony w jedną całość materiał muzyczny nie wypełniłby partytury choćby jednego z jego utworów.

Minimalizm = kupa i uboga muzyka dla kompozytorów bez wielkiego talentu i słuchaczy z wykolejonym podejściem do muzyki.


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Wto 00:30, 23 Marzec 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 01:45, 23 Marzec 2010 Temat postu:

o ja pierdziele! Razz

Pamiętam, że jak kiedyś poprosiłem na pewnym forum "znafcuf" muzyki klasycznej o pomoc, to zdumiała mnie ich bufonada i agresja, okazana "obcemu" . Doprawdy, cenię Ludwig van Beethovena, ale nieczęsto słucham klasyki bo obawiam się stracić znajomych, gdy stanę się już wytrawnym melomanem, i o tak wykwintnych manierach ... Mr. Green

Świetnie ujął temat K.I. Gałczyński:

Oto jest spowiedź kretyna...
Życie kretyna to łza...
Któraż pokocha dziewczyna
Takiego kretyna, jak ja?
Któraż pokocha rudego
Kretyna infernalnego?
W ręku mam róże
I uszy za duże,
A w sercu Moniuszko mi gra...


Do oceny zresztą (szkoda, że bez wideo, ale to jest usuwane bezlitośnie przez obrońców praw różnych)

[link widoczny dla zalogowanych]


Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 01:51, 23 Marzec 2010 Temat postu:

thon022 napisał:
Pamiętam, że jak kiedyś poprosiłem na pewnym forum "znafcuf" muzyki klasycznej o pomoc, to zdumiała mnie ich bufonada i agresja, okazana "obcemu"


Heee

ja nie wiem o żadnym polskim forum poświęconym tej tematyce

oni na pewno słuchali Glassa (ci bufonowie)
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:37, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:

ludzie wycierający sobie mordy (na przykład) Ludwigiem Van jako muzyką dla cieniasów, bo zbyt "typową" i "oczywistą" (bo ma MELODIE!!! SKANDAL!!!)


No dobrze, ale to już jest jakiś debilizm, mówmy o normalnych ludziach, którym melodia u Mozarta nie wadzi Wink

Aramis d'Herblay napisał:
Minimalizm = kupa i uboga muzyka dla kompozytorów bez wielkiego talentu i słuchaczy z wykolejonym podejściem do muzyki.


Ależ właśnie o to ubóstwo w tym chodzi! Tak samo jak w architekturze Minimalizm stawia sobie za cel tworzenie rzeczy estetycznych, ale bardzo skromnych. Pewnie że modernistyczny blok w Nowej Hucie nie jest dziełem tej klasy co Katedra Notre-Dame, ale też zupełnie inna jest jego funkcja. To jest wysokiej klasy sztuka użytkowa, a nie wielowarstwowe cudo w którym trzeba by zbadać każdą nutę/cegłę/pociągnięcie pędzla. Rozpatrywanie muzyki Glassa z tej samej perspektywy z której rozpatrujesz Prokofiewa nie ma żadnego sensu. Bo inne ci panowie mieli założenia, zupełnie co innego planowali osiągnąć, a efekt finalny ich pracy zapewne najlepiej odnajduje się w zupełnie innych kontekstach. W minimalizmie chodzi o codzienne, permanentne otaczanie się sztuką, na tylko wyrafinowaną żebyśmy mieli poczucie otaczającego nas piękna i na tyle niezobowiązującą żebyśmy nie zostali nią przytłoczeni. To nie jest sztuka do uważnego kontemplowania, tylko do życia wśród niej na co dzień. I za to właśnie tak lubię minimalizm.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Wto 14:43, 23 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 15:32, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Rozpatrywanie muzyki Glassa z tej samej perspektywy z której rozpatrujesz Prokofiewa nie ma żadnego sensu.

Ale ja wcale nie rozpatruję ich w tej samej kategorii. Cofam się do sedna sprawy, czyli do samych założeń (choć oczywiście ważne jest też to co z nich wychodzi).

Cytat:
W minimalizmie chodzi o codzienne, permanentne otaczanie się sztuką, na tylko wyrafinowaną żebyśmy mieli poczucie otaczającego nas piękna i na tyle niezobowiązującą żebyśmy nie zostali nią przytłoczeni


Minimaliści aspirują do czegoś wyrafinowanego i wyższego, tematyka ich muzyki (przykład: Zagłada Domu Usherów Glassa) nie oscyluje wokół codzienności i prostoty. Podany przeze mnie przykład opery Glassa jego tego najlepszym dowodem, koleś bierze na warsztat jakąś makabreskę Poego i to ma być ukazywanie prostoty otaczającego nas piękna?

Takie zabawy w połączeniu z tak uproszczoną muzyką owocują pretensjonalnością.


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Wto 15:32, 23 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:17, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:
Takie zabawy w połączeniu z tak uproszczoną muzyką owocują pretensjonalnością.


Moim zdaniem nie. Nie uważam bowiem żeby prostota, czy nawet ascetyczność środków wyrazu wykluczała przekazywanie treści wyższych. Kultura japońska (minimalizm w niemal czystej postaci) jest bardzo wyrafinowana i nie sposób zarzucić jej pretensjonalności, a ucieka się ona do środków tak odległych od barokowego przepychu jak to tylko możliwe (kręgi usypane z kamyków, domy z papieru, oszczędne zdobienia florystyczne). Tak samo w muzyce nie potrzeba miliona nut i stawiania tematu do góry nogami co pół minuty żeby uzyskać dzieło wartościowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Wto 17:18, 23 Marzec 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 19:21, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
Moim zdaniem nie. Nie uważam bowiem żeby prostota, czy nawet ascetyczność środków wyrazu wykluczała przekazywanie treści wyższych. Kultura japońska (minimalizm w niemal czystej postaci) jest bardzo wyrafinowana i nie sposób zarzucić jej pretensjonalności, a ucieka się ona do środków tak odległych od barokowego przepychu jak to tylko możliwe (kręgi usypane z kamyków, domy z papieru, oszczędne zdobienia florystyczne). Tak samo w muzyce nie potrzeba miliona nut i stawiania tematu do góry nogami co pół minuty żeby uzyskać dzieło wartościowe.


Zmieniłeś właśnie punkt obrony, jak mam to rozumieć? Wpierf twierdzisz, że minimalizm to sztuka prostoty itepe, podaję argument ukazujący, że minimaliści za temat swojej muzyki obierają wyszukane i niezbyt proste tematy. Teraz wychodzisz z kompletnie innego okopu z łopatą koloru blond.

Ale ok. Treści wyższe i bla bla bla. Jak to się ma do twojego zamiłowania do muzyki intelektualnej? Ja przez intelektualne podejście do muzyki rozumiem analizowanie utworu, jego budowy i w ogóle tra la la la. Wiadomo, że im bogatszy utwór tym więcej smaczków dla miłośników intelektualnego traktowania muzyki. Paradoksalnie najwięcej smaczków przygotowali dla was autorzy muzyki na wskroś emocjonalnej, których utwory można rozumieć "poprzez czucie", duszom sfom romantycznom, ale można też odrzucić emocje i zajrzeć w partyturę, gdzie za każdym zakrętem czai się gratka dla Kapitana Bartosza "OCH PODWYŻSZENIE OD DWIE KWARTY W GÓRĘ I DYSONANS SEKUNDY MAŁEJ Z KUTASEM WIELKIM <wicie się po podłodze z rozkoszy>"

A ty wylatujesz z taką siekierą i mówisz, że to niby jakaś super muzyka jest. Przecież pod każdym względem daje skrajnie mało, ani się nie wzruszysz ani nie pokiwasz głową z uznaniem dla kunsztu i warsztatu twórców przy czymś takim.
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:56, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:
Jak to się ma do twojego zamiłowania do muzyki intelektualnej? Ja przez intelektualne podejście do muzyki rozumiem analizowanie utworu, jego budowy i w ogóle tra la la la. Wiadomo, że im bogatszy utwór tym więcej smaczków dla miłośników intelektualnego traktowania muzyki.


A czy ja to neguję? Ja tylko uważam że poza muzyką do analizowania fajnie jest też słuchać muzyki która jest sobie integralną częścią krajobrazu. Takiej której jedyną rolą jest tworzenie klimatu, kojenie nerwów, albo zachęcanie do tupania nogą (chociaż akurat takiej słucham okazjonalnie). I tyle. Pewnie że super się słucha Koltrejna albo Szostakowicza, Dużo więcej przyjemności to sprawia niż Joy Division albo Black Sabbath. Ale tych drugich też fajowo czasem zapuścić.

Aramis d'Herblay napisał:
A ty wylatujesz z taką siekierą i mówisz, że to niby jakaś super muzyka jest. Przecież pod każdym względem daje skrajnie mało, ani się nie wzruszysz ani nie pokiwasz głową z uznaniem dla kunsztu i warsztatu twórców przy czymś takim.


Bo w tym nie chodzi ani o wzruszanie się, ani o kiwanie głową ani tym bardziej o jakikolwiek ich kunszt. Tutaj ujmujący jest ten klimat jak z Diuny Lyncha, wiejący czerwonym piaskiem pustyni, syfiący brudem niszczejących fabryk, ten jednostajny, transowy rytm mi się podoba, to plastikowo dziwaczne brzmienie lubię. I w końcu ta strofa o zjadaniu murzyna wzbudza we mnie wesołość. Wiadomo że Siekiera to nie jest Szymanowski, ale słuchanie wyłącznie intelektualnej muzyki, to jakby jeść tylko kawior.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Wto 21:58, 23 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Wto 22:22, 23 Marzec 2010 Temat postu:

Aha, no dobra.

Jak wolisz.
Powrót do góry
thon022
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 01:28, 24 Marzec 2010 Temat postu:

Aramis d'Herblay napisał:
thon022 napisał:
Pamiętam, że jak kiedyś poprosiłem na pewnym forum "znafcuf" muzyki klasycznej o pomoc, to zdumiała mnie ich bufonada i agresja, okazana "obcemu"


Heee

ja nie wiem o żadnym polskim forum poświęconym tej tematyce

oni na pewno słuchali Glassa (ci bufonowie)


Forum Audiostereo, zakładka "muzyka". Popróbuj tam swoich sił, pogadasz sobie z melomanami, mającymi często gęsto tysiące oryginalnych płyt w kolekcji, słuchających na sprzęcie wartym tyle co niezłe mieszkanie. Często "praktykami" - muzykami, realizatorami dźwięku itp ... A co mi się podoba - to na tym forum jest tylko dział "MUZYKA", bez sztucznych podziałów na gatunki...

Zapraszam:
[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, Aramisie, że tam prędzej się zrealizujesz intelektualnie niż na forum o plebejskim, z natury, rocku i metalu ... Wink
Mam zresztą zaszczyt być tam użytkownikiem, notabene pod tym samym nickiem. Ale o niektórych "klasykach" to mam nie najlepsze zdanie ...

P.S.

A to sam se ocenię utwór "Spowiedź Kretyna" Very Happy ; 9/10 (bo jednak strofa "...mój ojciec podobny do świni..." wydaje mi się lekko wulgarna ... Rolling Eyes Wink

Rock z natury jest prosty, plebejski, lecz musi być emocjonalny, bo dzięki temu wywołuje euforyczne reakcje.

http://www.youtube.com/watch?v=Ip8oJiEgXs4&feature=related

A jak się nie podoba to Fuck You!

[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Śro 01:32, 24 Marzec 2010 Temat postu:

Cytat:
Myślę, Aramisie, że tam prędzej się zrealizujesz intelektualnie niż na forum o plebejskim, z natury, rocku i metalu ... Wink
Mam zresztą zaszczyt być tam użytkownikiem, notabene pod tym samym nickiem. Ale o niektórych "klasykach" to mam nie najlepsze zdanie ...


Hee, na szczęście siedzę na międzynarodowym forum o mjuzikal klasikal i przy okazji szlifuję angielski. Dlatego rzuciłem tylko okiem na to co zapodałeś, z posiadaczami miliarda płyt i drogiego sprzętu mam niemiłe przejścia.
Powrót do góry
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:33, 24 Marzec 2010 Temat postu:

Under My Thumb lubię, chociaż w studio to zagrali bardziej żywiołowo niż tu. 6/10 (za tą wersję, nie za sam utwór).

http://www.youtube.com/watch?v=VGbi-cOBPIY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 37 z 51


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin