Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jak rozwijał się wasz gust muzyczny?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 01:11, 08 Czerwiec 2012 Temat postu: Jak rozwijał się wasz gust muzyczny?

Jak rozwijał się wasz gust muzyczny? Od czego zaczynaliście? Co doprowadziło was do tego momentu? Czy jesteście już na odpowiedniej drodze czy nadal szukacie?

W dzieciństwie słuchałem kaset Queenów należących do ojca. Był to okres podstawówki lub nawet przed. Pamiętam taką scenkę, że bawiłem [link widoczny dla zalogowanych] albo oglądałem to w katalogu i leciało sobie najprawdopodobniej "The Prophet's Song" i ta muzyka kojarzyła mi się z morzem. Kolejny okres to kiedy słuchałem tego co podsuwał starszy kuzyn: Kaliber 44, Paktofonika, Limp Bizkit.
Następnie około I gimnazjum kupiliśmy sobie dekoder i łykałem większość Hip Hopu jaki leciał w telewizjach muzycznych. W tej samej telewizji usłyszałem "Toxicity" System of a Down i to był pierwszy zespół, którego byłem fanem i którym się podniecałem. Mam nawet do dzisiaj dwie ich koszulki, które robią teraz za piżamę. Interesowałem się wszystkim co było związane z SOAD i dzięki temu przeczytałem w jednym z wywiadów z Serjem Tankiem, jakieś zachęcające rzeczy na temat Beatlesów. Wśród kaset taty też znajdowali się Beatlesi, magnetofon w domu nadal był, więc zacząłem eksplorować temat. Najpierw te rock and rollowe płyty, byłem nastolatkiem, więc siłą rzeczy ta muzyka była dla mnie bardziej odpowiednia, ale na "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" i "White Album 2" też przyszła pora. Wtedy formalnie i centralnie zacząłem interesować się latami 60. i to był przełom. Dzięki internetowi uzupełniło się dyskografię. W międzyczasie SOAD zeszło na psy, a przynajmniej zawiodłem się Hypnotize i w ogóle zawiesili działalność. Zatem stałem się fanem Beatlesów. Następne pod młotek poszło Pink Floyd. Pierwszym albumem, który mi się spodobał było Animals i po latach (można liczyć, że po 6) jest moim ulubionym (aczkolwiek PF straciło dla mnie na wartości). Pamiętam że pewnych wakacji wstawałem o świcie słuchałem "Revolver" Beatlesów, "Atom Heart Mother" i dopiero po takim psychodelicznym śniadaniu zaczynałem dzień (nie przez całe wakacje, ale z tydzień na pewno). Po takim intensywnym słuchaniu Beatlesów i Pink Floyd przyszła pora na rozszerzenie horyzontów i tutaj lawinowo wchłaniałem lata 60. i 70. już dokładnej chronologii nie odtworzę, bo wiele zespołów poznawałem jednocześnie. Zapewne wtedy sięgnąłem po King Crimson, a jakiś rok później poznałem Cream i odkryłem w sobie pociąg do bluesa, w między czasie natrafiłem też na "Gazeuse!" Gongu Pierra Moerlena, od którego (po sporych bólach poznawczych) zaczęło się moje zamiłowanie do jazz fusion. Następne lata podążałem właśnie tą drogą - głównie prog rocka i blues rocka, aż do niedawna kiedy pomyślałem sobie, że podoba mi się ten jazz rock i czas wykroczyć poza dwie płyty Gonga (druga to Expresso II) i zabrałem się za Mahavishnu Orchestra, Return to Forever i Weather Report i jeszcze trochę Jeana-Luc Ponty'ego. A szukając informacji na temat WE natrafiłem na to forum i teraz zamierzam uzupełniać braki w swoim wykształceniu muzycznym. Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Pią 01:12, 08 Czerwiec 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 09:55, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

Ja w miarę naturalną drogę przeszedłem:)
Chronologicznie:
- heavy/trash metal (Iron Maiden, Metallica, Sepultura)
- black i death metal
- prog metal i neo-progresywny rock
- progresywny i eksperymentalny rock (głównie lata 70-te)
- jazz-rock
- jazz (tutaj jestem w tym momencie i dopiero się wdrażam w temat)

Oczywiście są małe odstępstwa od tego schematu, bo na przykład Pink Floyd słuchałem już gdzieś na początku swojej przygody z muzyką i nigdy nie ograniczam się do słuchania w danym okresie tylko jednego gatunku... także te co wyżej podałem są jakby kolejnymi fascynacjami, ale w międzyczasie wracałem do poprzednich (oczywiście nie wszystkich Wink)
I tak sobie myślę co może być kolejnym etapem i podejrzewam, że może będzie to blues, a później muzyka klasyczna... zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:24, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

Nie mam pojęcia od czego zacząć i na czym skończyć. Pierwszą płytą jaką świadomie słuchałem był albo debiut Black Sabbath albo debiut Led Zeppelin. Dalej kocham te, płyty, zwłaszcza LZ. Widocznie się nie rozwijam.

W sumie miałem dobry start, przed dziesiątym rokiem życia miałem kilka kaset King Crimson i jedną Mahavishnu Orchestra. Miałem chwile słabości pod koniec podstawówki, bo mi się spodobał Bon Jovi, wyleczyło mnie z tego iron Maiden i Helloween ale potem na szczęście z obu ich wyleczyło mnie Queensryche w ramach kontrastu jakościowego. Potem miałem renesans proga i podobnych i doszło do tego sporo dziwactw, łącznie z enką. A i od 2008 roku kocham doom metal za sprawą Jessiki Toth.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katapulta
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Szczęśliwości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

Strasznie długo, bo aż do końca gimnazjum twardo tkwiłam w hard rockowym grajdole spod znaku GnR, w tamtym czasie chyba moimi jedynymi odskoczniami były Led Zeppelin i The Doors, których teraz nie muszę się wstydzić. Dopiero w liceum odkryłam, że muzyka zaczęła się przed punkową rewolucją i rozpoczęłam odkrywanie pięknej muzyki, w czym bardzo pomocne okazało się to forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:45, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

A ja od razu wszystko wiedziałem. Bo z tym się trzeba urodzić, kurwa!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katapulta
Wafel
Wafel



Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Szczęśliwości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:48, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy ale Putin jest podobny do Strasburgera jak tak obok siebie stoją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rakkenroll
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 1356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:49, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

Do 2009 nie interesowałem się muzyką, używałem jej jako tła do siedzenia na kompie i takich pierdół. Potem ściągnałem jakąś składankę hitów z lat 90, gdzie był i Tool i Nirvana i Mr President Very Happy. Przez tą składankę poznałem Depeche mode i to był pierwszy mój mega ulubiony zespół. SŁuchałem ich cały czas, a jako że nie chciałem zamykać się na jeden zespół, ściągałem wszystko, co gdziekolwiek zostało określone jako dobre - w tym samym czasie zapoznawałem się z twórczością Kazika, Led Zeppelin i King Crimson.
I tak to wygląda do dzisiaj, poznaję rózne rzeczy, rozwijam się i w ogóle.

Tytoń to przebramkarz.

W sumie dodałbym że spory wpływ miało to forum, bo też je znalazłem na początku 2010. Heh, pamietam, że niezarejestrowany je czytałem i w niemal każdym temacie przewijałem posty do postów Kapitana, bo reszta to było jakieś walenie smutów, heh. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rakkenroll dnia Pią 22:52, 08 Czerwiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niszczuk
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:51, 08 Czerwiec 2012 Temat postu:

nie chce mi się rozpisywać, więc skrótowo - najpierw była telewizja i radio (VIVA i Eska), dziesięć lat temu. wtedy gustu nie miałem jeszcze, dopiero kiedy usłyszałem Linkin Park, Korna, Mansona i Metallikę wiedziałem, że to mnie kręci. potem przyszla naturalna - biorąc pod uwagę to, co mnie na początku zaciekawiło - fascynacja dźwiękami nu, czyli Slipknot i System of a Down. ale w Korna, Disturbed i inne nie potrafilem się wkręcić. i tak sobie słuchałem Slipa, SoaD, w międzyczasie jeszcze zakochałem się w Rage Against the Machine (i kocham ich do dziś) i Soulfly, poza tym różnych zespołów w podobnym, że tak powiem, rejonie zainteresowań. potem dzięki forom internetowym poznałem Slayera, Strapping Young Lad, Mastodona i tak mi się to wszystko mieszało. dopiero niedawno, ze trzy lata temu, odszedłem od słuchania samego metalu i odkryłem, że przecież rock oferuje więcej doznań. no i mniej więcej na tym się kończy moja droga. ciągle szukam czegoś, co mną owładnie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:03, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Zaczynałem od słuchania muzyki z Akademii Pana Kleksa i Kolęd Polskich w wykonaniu Wiesława Ochmana (mój pierwszy kontakt z wokalem operowym).

W roku Pańskim 1991 zabrałem ojcu kultowy radiomagnetofon Condor (mam do tej pory) i zacząłem nagrywać audycje radiowe - głównie listy przebojów. Wtedy też dostałem dwie pierwsze kasety z muzyką pop - Pet Shop Boys i Shinead O'Connor. Potem słuchałem różnych rzeczy. Byłem jednym z pierwszych fanów Nirvany w szkole a także prawdopodobnie jedyną osobą w szkole, która kmiała kasety Kraftwerk. a z wiekiem coraz bardziej interesował mnie rock a coraz mniej pop.

Wielki przełom w moich gustach muzycznych wyznaczyły następujące wydarzenia: wysłuchanie na żywo wykonania "Requiem D-Moll" Wolfganga Amadeusza Mozarta, zakupienie pierwszej kasety Led Zeppelin (który mnie przygotował na brzmienia bluesowe i bluesowopodobne) oraz wysłuchanie płyty "The Wall" Floydów. Dzięki tym wydarzeniom mój gust muzyczny zszedł na właściwe tory. Również wiele zawdzięczam wytwórni SelleS, która korzystając z tego, że prawa do kopiowania utworów były chronione jedynie przez 25 lat, wydawała bardzo tanie płyty z muzyką z lat 60' i 70'.

Rocka progresywnego poznawałem początkowo dzięki audycjom w Trójce "Minimax" i "Noc muzycznych pejzaży". Niestety zwłaszcza dzięki tej drugiej, moje poszukiwania zostały na pewien czas skierowane na niewłaściwe neoprogresywne i prog-metalowe tory.

Wszystko zmieniło się dzięki internetowi oraz wymianie zdań z pewnym miłośnikiem awangardy wielbiącym ekstremalne odmiany industrialu, który uświadomił mi, jak niewielka jest moja trójkopochodna wiedza na temat proga. Zacząłem nateczas grzebać w awangardzie, krautrocku, Canterbury i podobnych.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 11:13, 09 Czerwiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:57, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Rozwój mojego gustu to historia bardzo krótka, zdecydowanie mniej ciekawa i uboższa niż u innych Forumowiczów ale skoro jest taki temat to trochę zapostuję ; )

Ja przez długi okres mojego życia w ogóle nie interesowałem się muzyka - co leciało to leciało i nie interesowało mnie za bardzo co. Potem nadeszły czasy kiedy pojawił się Linkin Park, Korn i Katollica. Potem SlipKnot a następnie SOAD. Słysząc trzaskające gitary stwierdziłem, że to mi sprawia największą frajdę. I tak do mojej biblioteki dochodziły kolejne kapele metalowe i rockowe, głównie te którymi gardzili prawdziwi fani metalu czyli wszelkiego typu melodeathy gothici itd. Na szczęście gdzieś po drodze trafiłem na DT (tak wiem, nim też wszyscy gardzą, ale to właśnie oni byli dla mnie pierwszym dowodem tego, że da się grać coś ciekawszego i bardziej złożonego).

A potem dzięki Bogu trafiłem na to forum, którego Użytkownicy mimo, że bez cackania się, udowodnili mi, że DT to tylko resztki tego co tworzono kiedyś. I tak jestem na etapie poznawania muzyki, o istneniu której nie miałem bladego pojęcia (oczywiście nazwy kapel gdzieś się tam kiedyś przewijały, ale nie znałem nikogo kto by mnie tym zainteresował czy zaraził). I chyba jeszcze długo progrock z lat dawnych pozostanie dla mnie drogą i celem. Jest tego tyle, że mam jedynie obawy, że nie zdążę z tym przed śmiercią, bo póki co to mnie to nie chce znudzić ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:55, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Jarczyslaw napisał:
Na szczęście gdzieś po drodze trafiłem na DT (tak wiem, nim też wszyscy gardzą, ale to właśnie oni byli dla mnie pierwszym dowodem tego, że da się grać coś ciekawszego i bardziej złożonego).

Dla mnie też DT było ważną kapelą z dwóch powodów.

Po pierwsze, w roku Pańskim 1996 usłyszałem w rockowym onegdaj radiu WaWa "A Change of Seasons", nagrałem to na kasetę i wielokrotnie odsłuchiwałem, zastanawiając się dlaczego te wszystkie utalentowane kapele rockowe i metalowe nie nagrywały takich rzeczy - dopracowanych i wielkich form. Zapowiedź mi się niestety nie nagrała, dlatego nie wiedziałem co to właściwie było.

Drugi raz kapela pojawiła się w moim odtwarzaczu po poświęconej zespołowi audycji Kosińskiego. Ponieważ dopiero zaczynałem przygodę z progiem muzyka zrobiła na mnie spore wrażenie. Po tym zdarzeniu przez pewien okres była to moja ulubiona kapela. Przestała nią być gdy zaczęło się nagrywanie ewidentnych gniotów. Paradoksalnie obniżenie formy przez ten zespół w latach 2000' spowodowało, że zacząłem interesować się ciekawszą muzyką. A że równolegle słuchałem klasyków proga - Floydów, Yesów, Genesisów, Crimsonów i Gigantów, więc nie było to takie trudne przestawić się na coś lepszego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:02, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Dobrze, że istnieje dziś taki zespół jak Dream Theater, bo dzięki niemu ludzie z czasem poznają klasyków proga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:20, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

che napisał:
Dobrze, że istnieje dziś taki zespół jak Dream Theater, bo dzięki niemu ludzie z czasem poznają klasyków proga.


Nie zgadzam się. Gdy nagrywał takie rzeczy, jak w latach 90' pełnił rzeczywiście pozytywną rolę. Jak ktoś usłyszał "A change of Seasons" i zaczął szukać innej takiej muzyki, to miał szansę coś ciekawego znaleźć. Jak ktoś usłyszy za przeproszeniem, "I walk beside you" albo "Forsaken" i będzie poszukiwał podobnej muzyki, to skończy co najwyżej jako fan Linking Park.

Zatem nie jest dobrze, że JESZCZE istnieje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 15:20, 09 Czerwiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:44, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Też się z Tobą nie zgadzam. Ktoś kto słucha DT będzie o nim czytał w internecie i na pewno natknie się na bardziej doświadczonych progowców, którzy zachwalać będą ambitniejsze rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:15, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

Ktoś kto słucha DT natknie się w pierwszej kolejności na fora DT, gdzie znajdzie opinie fanatyków, uważających, że DT to najwybitniejszy zespół świata, a każda ich płyta jest epokowym dziełem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:56, 09 Czerwiec 2012 Temat postu:

kobaian napisał:
w pierwszej kolejności

a w drugiej? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lutnik
Wafel
Wafel



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:04, 20 Lipiec 2012 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce napisał:
A ja od razu wszystko wiedziałem. Bo z tym się trzeba urodzić, kurwa!


Ja wiedziałem nawet to czego jeszcze nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(2620)
Nosal
Nosal



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:22, 22 Lipiec 2012 Temat postu:

Ja zaczynałem, dawno dawno temu od "psychorapu" czyli głównie Kaliber 44 i Paktofonika. Muzykę jakkolwiek związaną z rockiem czy metalem zacząłem od Nirvany, w której byłem zakochany przez kilka ładnych lat, powoli zacząłem też wtedy wplątywać w to hard rock, zaczynając od klasyków jak Ac/Dc, GnR, LZ czy Stonesi. Następnym etapem był punk, którego jak tylko odkryłem, to od razu pokochałem całkowicie i totalnie, choć punka zawsze słuchałem i do dziś słucham głównie polskiego. Po etapie punkowym rozwijałem coraz bardziej moją wiedzę o ogólnie pojętym hard rocku, i do dziś najwięcej odsłuchuję właśnie tych dwóch gatunków, czasami wplotę w to trochę alternatywy, szczególnie Pearl Jam, epizodycznie wrzucę jakiś metal. To by było tyle Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:36, 22 Lipiec 2012 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=-E6AF2Hf2Ew

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rakkenroll
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 1356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:47, 22 Lipiec 2012 Temat postu:

Oł fak, mam wtyczkę, która scrobbluje mi z Youtube'a; wystarczyłaby chwila nieuwagi i by wszyscy myśleli, że słucham Mandaryny. Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin