Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Interpretacja tekstu piosenki..

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Rychu4
Nosal
Nosal



Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:53, 31 Styczeń 2011 Temat postu: Interpretacja tekstu piosenki..

Witam wszystkich, potrzebuję pomocy.. a mianowicie chodzi o to, że na mature sobie wybrałem temat dot. interpretacji tekstów piosenek zespołów rockowych.. ale od strony gramatycznej.. środki stylistyczne, kompozycje wypowiedzi itd.. i tak kurde chciałbym się zabrać za pisanie, ale nie mam pojęcia jakie piosenki dobrać.. na razie wybrałem Myslovitz - Dla Ciebie...
Co sądzicie o Perfect - Niepokonani ?
Wydaje mi się, że najlepiej jakby to były piosenki polskojęzyczne ponieważ najłatwiej zinterpretować coś takiego... z góry dziękuję za pomoc..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 13:56, 31 Styczeń 2011 Temat postu:

Zinterpretuj to:

Bohater jest jak wiatr kruszący mury,
To on straszliwy odpór wrogom dał,
Ale sam poległ — jak meteor, który
Tnąc niebo, spala się na miał.

A tchórz wciąż żyje. Śni zemstę i właśnie
W ukryciu ostrzy śmiercionośną stal.
O, tak — jest mądry! Lecz serce w nim gaśnie:
Jak pod suszonym gnojem żar.
Powrót do góry
Aramis d'Herblay
Gość






PostWysłany: Pon 13:57, 31 Styczeń 2011 Temat postu:

Albo to:

Kto tam stoi pod płoteczkiem?
Różowa, różowa świneczka.

Rzecze kormoran: daj świneczko,
daj troszeńke mleczka.

Pieje kogut, kogut pieje i mówi świneczka:
Nie dostaniesz, nie dostaniesz, ani kropli mleczka!

Oj świneczko, oj świneczko,
wyglądasz jak beczka,
daj świneczko, daj troszeńke mleczka!

Jak tak możesz, kormoranie, jak możesz tak mówić,
przestań zaraz, przestań zaraz,
bym cię mogła lubić!

Ach świneczko, ach świneczko, świneczko kochana,
dajże mleczka, dajże mleczka, tak jak co dzień z rana!

Nic ci nie dam, nic ci nie dam, ptaszyno kochana,
idź jak małpka, do Afryki, znajdź sobie banana!

Ach świneczko, ach świneczko, świneczko ma luba,
dajże mleczka, dajże mleczka,
bez niego ma zguba!

Lecz świneczka niewzruszona, pod płoteczkiem stoi,
zaraz chyba coś jej ptaszek z żalu złego zrobi!

Ta świneczka, ta świneczka, taka maluteńka,
bardzo, bardzo jest samotna kiedy nie ma Gienka.

Więc czym prędzej, raz i dwa, zanim Gienek wróci,
ptaszyna siekierę łapie,
o łeb świnkę myśli skrócić.
A świneczka przerażona, w chlewiku sie kryje,
ach ptaszyna, ach ptaszyna,
chyba ją zabije!

Wtedy razem wszystkie kury, cielęta i owce,
chwytają co jest pod ręką, rozwijają proporce,
wstają koty, wstają piesy, wskakuja na wozy,
będzie bitwa, hej w stajence, juz ruszają kozy.

Rzecze kozioł, rzecze kozioł, z gaćmi jeszcze w pysku:
koniec śwince, koniec śwince, kres nadszedł wyzysku!

A za kozłem kogut, kogut złotopióry, mówi:
śmierć świneczce, niechaj rządzą kury!

Jednak kozioł, stary mędrzec, dobrze znowuż radzi:
najpierw obalmy świneczkę, potem będziemy się wadzić.

Wtedy kogut, wtedy kogut, furiat niepoprawny, rzecze:
dobrze prawisz, stary koźle, pogrzeb świniom sprawmy.

A z chlewika, a z chlewika wyłazi maciora,
jakże wielka, jakże wielka, podobna do wora,
na to wszystkie liliputy, maluteńkie twory,
wskąkują na grzędy, boją się maciory!

A maciora, a maciora, grzecznie chce się witać,
lecz ją nagle w błoto wdeptują kopyta,
bo to krowy, bo to krowy, rownież się buntują, śmierci chcą maciory,
świń nie tolerują.

Rzecze kozioł stary: niewinną zabili!
Lecz nie słucha go tłum wcale, nie traci ni chwili.

Już chlew zdobywają, już chlew jest zajęty, jeden knur ostatni, ostał się nietknięty,
ryczy knur "mordercy!", ryczy w niebogłosy,
nagle milknie, bo spadają nań niezliczone ciosy,
dziobią go kuraki, bodą wszystkie krowy, to już koniec knura,
porządek jest nowy.

Patrzy kozioł, patrzy kozioł, tam leży świneczka:
"przecież ja poprostu, nie miałam już mleczka"

"Ty zdradziecka świnio" - rzecze złoty kurak -
"już się z chlewem żegnaj, legniesz jako burak!"

I ginie, płacząc cichutko, różowa świneczka,
za to, że zwyczajnie w świecie, zabrakło jej mleczka

A wtem Gienek, a wtem Gienek do stajenki wraca,
wracają wszyscy na miejsca, bo wyciąga waca:

Precz mi zgrajo, precz mordercy, to ci rewolucja!
Nigdy więcej takich krucjat!
Nie wam gady nędzne, wszczynać tu powstania!
Koniec z wami - rewolucja! Już, koniec gadania.

I tak rzekłszy Gienek biedny, folwark swój podpalił,
rozbiegli się na strony świata wszyscy bojownicy,
ci, co tu mieszkali.


Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Pon 13:58, 31 Styczeń 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:14, 17 Maj 2011 Temat postu:

hahahahha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin