Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

King Crimson

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kobaian
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:02, 12 Wrzesień 2013 Temat postu:

Filas napisał:
Kobaianie, czy po prostu chodzi Ci o fakt niesłusznego określania melodii z WYWH mianem skomplikowanego proga?

Nie. Chodzi mi o to, co tak naprawdę nazywamy muzyką melodyjną. Bo wiadomo, że w porównaniu z jakąś ciężką awangardą, każdą zwykłą płytę rockową można nazwać "melodyjną", ale jak dla mnie jest to trochę mylące. Uważam, że istnieją odmiany muzyki wyróżniające się melodyjnością i jest też coś takiego jak melodyjny progres. Problem w tym, że Floydzi nie układali szczególnie złożonych, czy choćby bardziej rozwiniętych form melodycznych, a jeżeli nawet się doszukiwać czegoś takiego, to jeszcze nie na WYWH. I żeby to dostrzec nie trzeba szczególnej wiedzy ani przenikliwości, wystarczy sobie zanucić coś z Procol Harum a zaraz potem coś Floydów, by dostrzec tę różnicę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 23:07, 12 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 00:07, 13 Wrzesień 2013 Temat postu:

Ivoire VII napisał:
To nie moj poglad, tylko zdanie czlowieka, pod ktorym to zdaniem ja sie w zupelnosci podpisuje, czlowieka ktory przegryzl sie przez jazz na wylot, poswiecajac mu cale swoje zycie, a tym czlowiekiem jest Charles Mingus.
Swoją drogą, Miles Davis też nie przepadał za free jazzem, co pewnie i tak wszyscy wiedzą i nie zabłysnę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Pią 00:07, 13 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cizar
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Skalmierzyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:06, 13 Wrzesień 2013 Temat postu:

kobaian napisał:
Cizar napisał:
chociaż jeśli i saucerful i wish you jest tak samo melodyjne, to ja jednak wolę podane to w wersji drugiej.

Może nie tyle, że są tak samo melodyjne, ile po prostu ani jedna nie jest pozbawiona melodii, ani druga nie jest nie wiadomo jak melodyjna. W porównaniu z melodyjnością płyt Procol Harum, Camel, Genesis, czy nawet debiutu Crimsonów, WYWH wypada raczej blado pod tym względem. Ponadto gdy porównać z AHM czy Meddle słychać wyraźnie, że pod względem melodycznym Floydzi cały czas poruszają się w tych samych okolicach, nie wyściubiając nawet nosa w innym kierunku.

Oczywiście, z tym się zgodzę, chociaż zwróć uwagę, że ten post o melodyjności był skierowany do Dywana, który wyraźnie wytykał WYWH to, że jest nazbyt melodyjne, jakby właśnie SoS nie było w tym samym stopniu melodyjne, właśnie o to mi chodzi Wink
A tak swoja drogą, Kobaianie, za każdym razem jak wdaję się z tobą w dyskusję uświadamiam sobie, jak mało wiem o muzyce :<


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:18, 13 Wrzesień 2013 Temat postu:

Odchodząc na chwilę - albo na zawsze - od niemądrych dyskusji personalnych i mądrych dyskusji o Pink Floyd

(Kobaianie, WYWH to wielka płyta nie dlatego, że jest hiper ultra melodyjna, nie dlatego że Pink Floyd wymyślili na niej jakąś nową formułę - bo nie wymyślili - i nie dlatego, że jest to dzieło o nadzwyczajnych walorach artystycznych, ale dlatego, że bardzo fajnie się tej płyty słucha. Pink Floyd nagrali tego typu fajnych płyt bodaj z dziesięć i to jest jedna z nich. Tylko co w tym właściwie złego? Wiadomo, że Floydzi to na ogół muzyka dla prawie każdego, więc trudno oczekiwać od niej jakiejś wielkiej szlachetności. Chcesz szlachetnej muzy posłuchaj Bacha, chcesz intelektualnego granie posłuchaj Henry Cow. A dla rozrywki można posłuchać WYWH. Warto tę muzykę nieco odbrązowić, ale poza tym i tak jest bardzo przyjemna)

ten Wasz kolo dalej pisze o King Crimson. napisał jusz że SaBB jest fajowe, czym mnie zaskoczył i że Red to najlepsza ich płyta, a Prowidęs to "popisy techniczne", czym mnie nie zaskoczył. Naturalnie obie te płyty to według niego jazz-rock Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pią 18:19, 13 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:36, 13 Wrzesień 2013 Temat postu:

Ogółem miał raczej na myśli, że "SaBB to złe masturbacje techniczne a je nie lubie jak mi ktoś wali na twarz, wienc Red lepsze jest". Tym SaBB też mnie zaskoczył, ale możliwe, że po prostu nie chce wyjść na debila - nie wiem. Zastanawia mnie tylko, czy gość naprawdę nie widzi tego całego zastoju w Red?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
John Cipolina
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bywam w Krakowie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 02:08, 14 Wrzesień 2013 Temat postu:

Dopiero teraz zauważyłem, że to jego "jazz rock fusion" to nie tylko jakiś incydent w artykule, ale kategoria. W ogóle, to coś niechętny do dyskusji ten nasz koleżka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Sob 02:10, 14 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 02:11, 14 Wrzesień 2013 Temat postu:

Pewnie jest hipsterę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:18, 14 Wrzesień 2013 Temat postu:

I usuwa komentarze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:57, 14 Wrzesień 2013 Temat postu:

A komentarz o tym, że usuwa komentarze, też usunął?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:09, 14 Wrzesień 2013 Temat postu:

Owszem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Litwini wracali?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:08, 25 Wrzesień 2013 Temat postu:

Pewnie większość już wie, ale Fripp reaktywuje King Crimson w składzie: Gavin Harrison, Bill Rieflin, Tony Levin, Pat Mastelotto, Mel Collins, Jakko Jakszyk i Robert Fripp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cizar
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Skalmierzyce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:42, 25 Wrzesień 2013 Temat postu:

Wiemy, oby lipa z tego nie wyszła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:04, 25 Wrzesień 2013 Temat postu:

Rieflin, Gunn & Fripp to naprawdę udany pojekt z jedną bardzo przyjemną płyta na koncie. Więc obecność Billa Rieflina pozwala mieć wygórowane oczekiwania. Z drugiej strony Mel Collins nie ma już zbyt wiele do powiedzenia (może poza "do widzenia"), a Jakszyk to po prostu niezły muzyk retro rockowy.

Różnie to może brzmieć. Trochę się obawiam, że połączenie nastawionych na ładne melodie staruszków, młodych, eksperymentujących perkusistów i ogólnego ducha King Crimson wyda na świat jakąś sierotę po Red. No, ale zobaczymy, może będzie spoko, może zajmą się wyłącznie koncertowaniem, może wpadną do Polski i nie będą za drogo wołali za bilet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:34, 25 Wrzesień 2013 Temat postu:

W sumie goście to nie takie lapsy są. Fripp Jakszyk Collins złe przecież nie było, c'nie? Na szczęście Frippa nie ogarnęła jakaś pomroczność i nie zwołał SW do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filas
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 00:18, 01 Październik 2013 Temat postu:

Słucham dzisiaj koncertu z 19 marca 1974, z Guts on My Side i premierowym Starless . Guts byłoby fajne, gdyby faktycznie je zaczęli grać (a nie porzucili po tym jednym performancie) - taki generalnie ciekawy kawałek głównie na interplay z niezrozumiałym tekstem (może kiedyś znajdzie się jakiś lepszy bootleg?). Zaś Starless w pierwszej wersji... Jakby ono potem brzmiało tak samo, to by tragedia była. Szkielet był, tekst połowicznie (bo nigdy tak naprawdę nie zagrali Bezgwiezdnego z tekstem z Czerwonego - koncertowy nie zdążył się z nim pokryć, w studiu został zaśpiewany po prostu inny wariant), ale wykonanie nie powala, na dodatek jakość "niszczy". Z drugiej strony, słuchając uchowanych nagrań ze stołu mikserskiego (bo trzy utwory się zachowały, a reszta gdzieś wyparowała), a konkretniej Exiles jestem zdania, że to mógł być dużo ciekawszy koncert, niż brzmi z tego - fe fe fe - bootlega. Szczególnie Gutsów szkoda, bo brzmiałyby pewnie zabójczo. Ba, nie pewnie - po Fracture słychać, że mieli tego dnia ogromne zasoby energii... Serio - chyba byli na prochach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Wto 00:48, 01 Październik 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:07, 07 Październik 2013 Temat postu:

Co nikt, nic nie mówi?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:40, 07 Październik 2013 Temat postu:

Podajcie swoje wymiary i mase to sie zastanowie czy jechac i was najebac. Kombajna zostawie w spokoju bo jest uczonym i to nie jego sport dawac se po ryju, wiec za przykladem Tomasza Orlowskiego zwyczajnie podam go do sadu, chociaz tak samo jak Tomcio nie wiem jeszcze za co. Bartosza ratuja jego przekonania bo jest pierdolonym Krzyzowcem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Dżonson
Dżonson



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:02, 07 Październik 2013 Temat postu:

zuy_pan napisał:
Co nikt, nic nie mówi?
[link widoczny dla zalogowanych]


Nie grajo Epitaph to nie jadę :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:08, 07 Październik 2013 Temat postu:

Eeeee kurde, dopiero teraz sie zorientowalem ze to bez Frippa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:09, 07 Październik 2013 Temat postu:

Jeszcze jest drugi w Krakowie, jakby coś.

Mnie ratuje to, że jestem wielkim mistrzem filozofii wschodu.

No i bez Frippa, ale i tak spox, bo Fripp napisał piosenki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Pon 19:10, 07 Październik 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Prog, rock psychodeliczny i eksperymentalny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 17 z 29


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin