Kącik Bożego Słowa

Aras

Filas
Diabeł już by dawno nas zabił, nie byłoby życia, muzyki i miłości. Bóg natomiast ma prawo karać, jeśli jego dziecko jest mu nieposłuszne. To tak jak z rodzicem, no chyba że jesteś bardzo liberalny i róbta co chceta.

Aras

zuy_pan

Muzyka to wytwór szatana, nawet ta kościelna.

[link widoczny dla zalogowanych]

zuy_pan

Bo nie wiem, czy zauważyłeś, ale dyskusja z tobą jest jak dyskusja z dupą, albo ze świadkiem jechowa, bez sensu, więc sobie trolliuję, pozwól, że najazdu na wiek, nie skomentuje inaczej, niż tak, że jak ja miałem 17 lat, to ty na chleb mówiłeś "bep".

Kapitan Wołowe Serce

Filas

I o bezsensowności naszego istnienia, o.

Czekam aż Magmy zastąpią gwiazdki, bdzie bosko.

Aras

Aras

zuy_pan

Sensowna dyskusja nie polega na tym, że ty piszesz wszystkim, że nie są prawdziwymi ludźmi, katolikom, że nie są prawdziwymi chrześcijanami, a Ślązakom, że nie są prawdziwymi Polakami, tylko na jakiejś wymianie poglądów, sensowną dyskusję tutaj prowadził Kapitan z Kobianem, a ty, tylko żeś obwieszczał wszystkim swoje racje z dupska, nie przyjmując do wiadomości żadnych argumentów, ani ze strony ateistycznej (vide Kobian), ani chrześcijańskiej (vide KWS), nawet gdy opierały się one na FAKTACH, dużo lepiej potwierdzonych, niż jakiekolwiek wydarzenie biblijne. Jak zobaczyłem tą dyskusję, to już była rozwinięta dość mocno, ty bełkotałeś, inni próbowali ci pokazać, że bełkoczesz, a sensowne dyskusje były prowadzone bez twojego udziału, taki problem. Ja o religii nie dyskutuję za bardzo, bo wiem, że nie ma to sensu, ale tutaj nie chodzi o religię, a o to jak ty ją pokazujesz, gdyby księża i biskupi byli tak "mądrzy" jak ty, to już 98% katolików i chrześcijan miałoby w dupie tą instytucję, a tak odsetek jest dużo mniejszy. Ja myślałem, że kościół (rzymskokatolicki) jest w swojej retoryce kiepski, ale jak zobaczyłem, co ty tutaj wypisujesz, to zwracam im honor, oni przy tobie są mistrzami argumentacji i logiki. Rzadko zapędzają się w błędne koła argumentacyjne, rzadko w ostatnich wiekach krzyczą "to nie jest prawdziwe, tylko moje jest prawdziwe" i ogólnie raczej jakoś z mózgiem to robią. A nowy papież, w ogóle jest spox, nawet jak ty będziesz go po skurwysyńsku obrażać.

Kapitan Wołowe Serce

Filas

W sumie jakbyśmy mieli być biernymi wykonawcami, a nie aktywnymi, to możnaby ludzkość wyjebać z planety i by wyszło na jedno.

Aras

Aras

zuy_pan

Rune of Torment

Mogę już zmienić nazwę tematu na "Kącik Bożej Propagandy" ?

Aras

Rune of Torment

O Stalinie też tak mówili co poniektórzy.

Aras

Porównanie. Confused

zuy_pan

Dla mnie większy autorytet, ma człowiek, niż wszyscy bogowie, wszystkich wyznań i religii, a jeżeli przychodzi koleś, który zaczyna od usuwania największych wad wizerunkowych takiej instytucji jak kościół katolicki, to ja twierdzę, że jest mądrym gościem i dzięki niemu jest np szansa na to, że Arabusy tak szybko nas nie opanują. A skąd wiesz, że to ty masz rację? A nie np Kapitan, szczególnie, że sorry, ale twoje argumenty typu "nie bo nie" albo cytaty które mają się do dyskusji jak gówno do buta, nie przekonałyby mnie nawet do kupienia szczoteczki do zębów, a co dopiero do tego, żebym uwierzył. A co do tego, że siedziałeś w New Age to widać, bo masz sekciarskie zapędy jak cholera, gadasz jak jechowi, jak byś się tego nie wypierał, oni mają taką samą argumentację, gotowy cytat na wszystko i gówno ich obchodzi, że ten cytat można zinterpretować na 1000 sposobów, ale twoim zdaniem twoje jest najlepsze, sposób argumentacji wyśmiewany od lat, czysta głupota, nikt już nie wpuszcza jechowych nawet do domu, a ty ich metodami próbujesz przekonywać ludzi do czegokolwiek...

Aras

Filas

Aras, u człowieka jedyne, co może miłować ludzi i tak dalej, to mózg, który pod to ustala działa narządów. Uczucia wobec ludzi to też działanie mózgu - gdyby nie wspomnienia, nie byłoby uczuć.

Ja w sumie kręcę się bez celu, i jakoś nie szukam na siłę rozwiązań tego problemu - jak se wybrałem, tak mam. Twierdzisz, że wiara w fakt, że jesteśmy tu tylko kolejnym organizmem, który powinien przeminąć, jest trudna? Ja bym raczej powiedział, że to jedna z niewielu, które wymagają prawdziwej pokory - przełknięcia faktu, że tak naprawdę wcale nie jesteśmy tutaj na uprzywilejowanej pozycji, a jedyne co mamy, to własne głowy i ciała.

Udało Ci się - zmusiłeś mnie do refleksji, chociaż nadal wierzę (wierzę!), że to wszystko wielki troll.